Castilla niespodziewanie traci punkty

O godzinie 12:00 na Estadio Alfredo Di Stéfano wybiegły jedenastki rezerw Realu Madryt i Celty Vigo. Mecz z przedostatnim zespołem w tabeli nie przyciągnął kompletu widzów i kilkaset miejsc pozostało wolnych. Spotkanie Castilli z wysokości trybun obserwowali za to Florentino Pérez i Aitor Karanka. Obu drużynom przyświecają skrajnie różne cele, gospodarze zmierzają po mistrzostwo, natomiast goście walczą o utrzymanie. W związku z tym dla obu zespołów każdy punkt jest niezwykle ważny. Alberto Toril zdecydował się posadzić na ławce Jeségo, desygnując do gry następującą jedenastkę: Jesús, Carvajal, Pedro Mendes, Nacho, Casado, Álex, Mosquera, Juanfran, Denis, Joselu, Morata.

Zgodnie z przewidywaniami Castilla od razu ruszyła do ataku. Piłkarze Torila szybko stworzyli sobie dobre okazje. W 9. minucie świetny strzał Álexa wylądował na słupku bramki Queca Pińii. Niecałe dziesięć minut później gospodarze wykonywali rzut wolny po faulu na Moracie. Dośrodkował Joselu, piłka odbiła się po drodze od muru i spadła prosto pod nogi Denisa, który uderzył mocno, lecz trafił w poprzeczkę. Castilla ciągle stwarzała zagrożenie pod bramką rywali, jednak dobrze bronił Queco Pińa. Kolejna świetna okazja przyszła po półgodzinie gry. Morata dostał piłkę w polu karnym, stojąc tyłem do bramki, obrócił się, ale fatalnie skiksował. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gości, którzy kilka razy groźnie uderzali z dystansu. Do przerwy bardzo dobry mecz Castilli, jednak znów zabrakło skuteczności i szczęścia.

Druga połowa znów zaczęła się od przewagi Los Blancos, chociaż nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. W 60. minucie Alberto Toril przeprowadził podwójną zmianę, boisko opuścili Álex i Denis, a w ich miejsce pojawili się odpowiednio Jesé i Mandi. Castilla całkowicie zamknęła drużynę Celty we własnym polu karnym. Nie przyniosło to żadnego efektu, ale pozwoliło gościom wyprowadzić kontrę. Borja Valle, który pojawił się na boisku minutę wcześniej, znalazł się sam na sam z bramkarzem i pewnie wykorzystał tę sytuację. Toril wykorzystał ostatnią zmianę, wszedł Lucas, zmieniając Casado. Atakująca z jeszcze większą furią Castilla doprowadziła do wyrównania w 84. minucie. Bramkę strzelił wprowadzony chwilę wcześniej Lucas po dobrym podaniu Juanfrana. W doliczonym czasie gry świetnie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzelał Morata, lecz jego strzał został zatrzymany przez niesamowitego Queco Pińę. To była ostatnia okazja w tym meczu.

Real Madryt Castilla niespodziewanie stracił punkty na własnym stadionie z przedostatnią drużyną w lidze. Gospodarze dominowali przez całe spotkanie, jednak nie potrafili pokonać dobrze grającego bramkarza gości. Przewaga Los Blancos była widoczna w każdym aspekcie gry. Podopieczni Torila oddali 27 strzałów, podczas gdy ich rywale zaledwie 7. Bardzo dobry mecz rozegrał Juanfran, lecz koledzy, z wyjątkiem Lucasa, nie potrafili wykorzystać jego podań. Należy teraz czekać na odpowiedź rywali Realu. W przyszłym tygodniu Castillę czeka trudny mecz na wyjeździe z wiceliderem – drużyną CD Lugo.

Real Madryt Castilla - Celta Vigo B 1:1
0:1 Borja Valle (78')
1:1 Lucas (84')