Piekło ostudzone do minimum
5:1 po genialnym meczu
Wbrew negatywnym prognozom Real Madryt pokonał Osasunę aż 5:1 i oddalił się od Barcelony na dziewięć punktów. Gole dla Królewskich strzelali Benzema, Cristiano Ronaldo (2) i Higuaín (2). Piłkarze Mourinho prowadzenie objęli już w 7. minucie, kiedy ładną akcję Cristiano genialnym uderzeniem z woleja sfinalizował Benzema. To jednak nic w porównaniu do tego, co sam Portugalczyk zrobił dwa kwadranse później. Nieatakowany przez nikogo na 30. metrze zdecydował się na śmiałe uderzenie, a piłka jak pocisk wpadła do siatki Osasuny, której zawodnicy chyba nie dowierzali, że Real tak szybko obdarł ich z marzeń o sukcesie. A skoro nie dowierzali, to goście szli dalej. Świetne prostopadłe podanie od Granero, w pole karne wpada Higuaín, ma obok siebie jeszcze Cristiano, ale sam, lobem, umieszcza piłkę w bramce.
Po przerwie zachęcić kolegów do walki starał się Nino, który wykorzystał błąd Arbeloi i głową pokonał Ikera. Później jednak ponownie w grze był głównie Real, a w 70. minucie Cristiano zabił mecz strzałem z rzutu wolnego. Szczęścia nie zabrakło, bo piłka po drodze odbiła się od jednego z zawodników Osasuny, ale jak to mówią, liczy się to, co w sieci. Na koniec formalności strzałem głową dopełnił jeszcze Higuaín, który skorzystał z dośrodkowania, trochę to nudne, Cristiano.
Real zagrał dziś bardzo dojrzale i bezlitośnie. Przepiękne gole i dobra gra w obronie dały Królewskim cenne punkty. Na pochwałę zasługuje także arbiter Muńiz Fernández, który był naprawdę dobry. Boisko w końcówce poczuł Di María, spisali się Albiol i Granero. Nie pozostaje nic, jak chwalić. Jedynym minusem jest ostatnia do kolekcji żółta kartka Ramosa, którego nie zobaczymy w starciu z Valencią. Na szczęście wróci już Pepe. A kibiców Osasuny, którzy na lotnisku krzyczeli do naszych idoli „Adiós Ligo”, pytam: „Możemy jeszcze o nią powalczyć?”.
Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Albiol, Ramos, Marcelo; Granero, Xabi Alonso; Higuaín (Coentrão, min. 79.), Özil (Di María, min. 81.), Cristiano Ronaldo i Benzema (Varane, min. 84.).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze