Syn Mourinho pojawił się na treningu

W Hiszpanii od kilku dni trwają dyskusje na temat oschłych stosunków Mourinho z Casillasem. Portugalczyk ma być wściekły na swojego kapitana od sierpnia za to, że dzwonił po Superpucharze do Xaviego i przepraszał za drużynę, a także samego trenera. Do tego dochodzi oczywiście "słaba" forma sportowa. Z kolei piłkarzowi nie podoba się podobno to, jak trener prowadzi drużynę i jaki wizerunek emituje do mediów, Iker również pamięta o nieporozumieniu w sprawie trenowania w sierpniowe dni, na które Związek Piłkarzy przewidział strajk. W tym tygodniu mogliśmy dowiedzieć się między innymi, że obaj panowie nie zamieniają ani słowa poza komendami dotyczącymi wydarzeń w czasie treningów i meczów, a Mourinho zaczął nawet szukać nowego numeru jeden na następny sezon. Szkoleniowiec oczywiście zaprzeczył wszystkiemu na konferencji prasowej, a dzisiaj pojawiło się także jedno ciekawe zdjęcie z treningu, którym chyba niezbyt chętnie dzielono się wczoraj. Otóż zajęcia pierwszej drużyny odwiedził syn Mourinho, który śledził całą sesję z murawy. Znalazł nawet czas na krótkie pogawędki z piłkarzami w czasie, gdy się rozgrzewali. Marca twierdzi, że najwięcej z trenerem i jego synem rozmawiali Casillas i Xabi Alonso. Fakt warty odnotowania, chociaż niewątpliwie jedno małe zdjęcie, które ledwo przedarło się przez machinę hiszpańskich mediów, nie zamknie wielkiej dyskusji na temat stosunków Mourinho i Casillasa. Niewątpliwie wiele zależy od wyniku z Osasuną...