Trudna droga po mistrzostwo
Ciężki kalendarz Królewskich
Remis Realu z Málagą nakazuje spojrzeć na kalendarz. Droga Królewskich do 13 maja, kiedy kończy się Liga, wiedzie przez cztery bardzo trudne wyjazdy: Reyno de Navarra, Vicente Calderón, Camp Nou i San Mamés. Dwanaście trudnych do zdobycia punktów, a w tym bezpośrednie starcie z Barceloną, dokładnie w 35. kolejce. Teraz podopieczni trenera Mourinho udadzą się do Vila-realu, a później ugoszczą u siebie Sociedad, podczas gdy Barça podejmie na własnym boisku Granadę i pojedzie na stadion Mallorki. Później Real będzie musiał grać na maksimum możliwości. Na początek wyjazdowe spotkanie z Osasuną, poważnym kandydatem do gry w Europie. Następnie Valencia u siebie i derby z Atlético u rywala. Z drugiej strony Barcelona zagra u siebie z Athletikiem Bilbao, pojedzie do pozbawionej nadziei Saragossy i przyjmie na Camp Nou Getafe. Real zagra więc pięć meczów u siebie i sześć na wyjeździe, przy czym Barça odwrotnie. Mało tego, gracze Mourinho z trzech ostatnich spotkań sezonu dwa rozegrają na wyjazdach, w tym w Bilbao. Drużynę Guardioli czekają natomiast ciężkie mecze u siebie, jak z Málagą czy Espanyolem, który zawsze lubi sprawiać derbowe niespodzianki. Ale główną przewagą Realu jest ostatnie starcie sezonu, które rozegra na Bernabéu, dokładnie z Mallorcą, przy czym Barcelona pojedzie do Sewilli, gdzie czekać będą piłkarze Betisu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze