Mou rozwiązał plany antyAlonso
Trochę o nowej taktyce
Real Madryt tzw. jugones [czyli wielkich zawodników] pomógł wykonać kolejny skok jakościowy w grze drużyny. Mourinho znowu zmienił ustawienie drużyny i dostał formułę, w której małe dodanie środków ofensywnych dało wielkiego kopa atakowi. A nawet więcej, bo ekipa w rozegraniu nie zależy już od Xabiego Alonso. Do niedawna Hiszpan był jedynym odnośnikiem ekipy w konstrukcji gry, co oczywiście sprawiało zespołowi ogromne trudności, gdy rywal krył pomocnika. Zatrzymując Xabiego, zatrzymywało się Real. Drużyna wyciągała inne śmiertelne środki, ale nie miała kontynuacji w grze. Teraz panorama się zmieniła, a wszystko dzięki nowemu atakowi Cristiano - Kaká - Özil - Benzema i ich pozycjom. Mobilność tych zawodników to zaleta, ale odnaleźć ich potrafili na boisku tylko tak superutalentowany zawodnik, jak Xabi. Dla reszty (Lass, Khedira czy obrońcy) podanie do wymienionych atakujących to była tortura. Teraz jest inaczej - wszyscy wiedzą jak i gdzie odnaleźć CR7 i kompanię. Mou oczyścił drogę do napastników bez potrzeby prowadzenia gry przez Xabiego. Portugalczykowi udało się niejako uniezależnić drużynę od Baska. Sekret Mourinho na swoistą piłkarską Coca-Colę tkwi w pięciu podstawowych składnikach:
Xabi Alonso
To on zarządza swoją obecnością w grze. Kiedy czuje się otoczony przez rywala, to w celu odcięcia się od gry, ma swobodę w znikaniu ze strefy kreacji. Znika on i jego "plaster" - dokładniej mówiąc: ściąga na bok jednego ze środkowych pomocników i ułatwia grę swoim kolegom. Tak było w Getafe, gdzie Hiszpan pojawiał się często na pozycji Coentrão, "czyszcząc" środek i ułatwiając robotę kolegom. Oczywiście jeśli tylko "plaster" minimalnie odpuszcza, to Xabi wraca do środka, żeby przejmować ster. Swoiste "wychodzę i wracam", które dezorientuje rywali.
Ricardo Kaká
Brazylijczyk ma lejce organizatora. Jeśli Xabi nie może pomóc, to pojawia się Kaká, żeby odciążyć kolegów i im pomóc. To trzeci środkowy pomocnik od wyprowadzania piłki. Być może stracił swój drybling, ale jego jakość wciąż pozwala na świetne wyprowadzenie piłki od tyłu. Ostatnio przekształcił się w wielkiego sojusznika Xabiego. Co więcej, jego siła umożliwia mu włączanie się do ataku nawet pomimo kilkunastu metrów straty.
Mesut Özil
Jego pozycja przypomina tę Zidane'a. Mou rzucił go na prawą stronę. Jeśli koledzy chcą go znaleźć, to doskonale wiedzą, gdzie będzie. Jest praktycznie przyklejony do linii. Tam łatwo mu podać, a on jeszcze łatwiej umie zgubić krycie. Zaczyna grę praktycznie jako skrzydłowy i używa swojej świetnej wizji gry do posyłania diagonalnych podań do Kaki, Cristiano czy Benzemy.
Cristiano Ronaldo
Podobnie do Özila, ale na drugim skrzydle. Również ustabilizował swoją pozycję na lewej flance i stamtąd zaczyna swoją grę. W odróżnieniu od Niemca, Portugalczyk szuka bramki i wymian piłki - głównie z Benzemą. Oczywiście zawsze dostępna jest opcja strzału. Na skrzydle może bardziej się podobać, ma luźniejsze krycie i przede wszystkim dużo przestrzeni przed sobą.
Karim Benzema
Ma absolutną swobodę w ruchach w ofensywie. On w ogóle nie zaczyna ze stałej pozycji. Powinien się dużo poruszać i dlatego wydaje się, że ostatnio Mourinho zwolnił go nawet z pewnej ilości zadań defensywnych. Świetnie się ustawiając lub oferując dobrą klepkę, Karim zawsze powinien być widoczny, gdy drużyna atakuje.
(Grafika Marca) Legenda: Zygzak - wyjścia z piłką; Przerywana linia - połączenia; Strzałki - strefy gry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze