Skomplikowana sytuacja Albiola
EURO oddala się od Hiszpana
Raúl Albiol ma coraz mniej czasu, by opuścić Real Madryt i móc liczyć na regularną grę niezbędną do wyjazdu na zbliżające się EURO. W nocy zamyka się zimowe okienko transferowe, w którym Królewscy odrzucili kilka poważnych ofert klubów takich jak Juventus, Manchester City czy Wolfsburg. Florentino chce zatrzymać Hiszpana mimo tego, że ten jest ostatnim środkowym obrońcą, na którego liczy Mourinho. Nawet oferta zwracająca koszt transferu nic nie zmieniłaby w tej kwestii.
Szkoleniowiec Realu przesunął na środek obrony Sergio Ramosa (2493 minut), nietykalny jest Pepe (2192), swoje szanse, gdy tylko nie ma problemów zdrowotnych, dostaje też Carvalho (900). Nawet Varane (810) cieszy się większym zaufaniem trenera. Raúl Albiol zagrał w obecnym sezonie jedynie w dziesięciu spotkaniach, z czego w pięciu wyszedł w podstawowym składzie (w lidze jedynie dwukrotnie). Rozgrywając 603 minuty, jest defensorem z najmniejszą liczbą minut w drużynie. W ostatnim meczu ligowym przeciwko Saragossie, w którym zawieszony był Sergio Ramos, Mourinho wolał wystawić obok Pepego Ricardo Carvalho.
Pomimo bycia jednym z pierwszych nabytków po powrocie Florentino Péreza na stanowisko prezesa madryckiego klubu, Mou dał w zeszłym sezonie jasno do zrozumienia, że Albiol nie posiada profilu obrońcy, który by mu odpowiadał. Raúl wybiegł w pierwszej jedenastce 13 razy, podczas gdy u Pellegriniego z 32 występami na koncie był pewniakiem w wyjściowym składzie.
Del Bosque: Jeśli nie będziesz grał, to nie mogę cię powołać
W tej sytuacji były gracz Valencii jest świadomy tego, że jego szanse na wyjazd na Mistrzostwa Europy stają się coraz mniejsze. Sam Del Bosque powiedział zawodnikowi, że nie może go powoływać, jeśli ten nie będzie regularnie grał. Obrońca w tym celu zdecydował się opuścić klub z Santiago Bernabéu.
Pierwszym klubem poważnie zainteresowanym sprowadzeniem Hiszpana był włoski Juventus, który chciał go pozyskać na zasadzie wypożyczenia. Sam zawodnik zgodził się na transfer, ale nie dostał od klubu pozwolenia na odejście. Kolejna konkretna oferta wpłynęła z Wolfsburga, który dawał 15 milionów. Dla Królewskich jednak odzyskanie pieniędzy włożonych w zakup piłkarza nie było priorytetem.
Mimo wszystko Albiol, uziemiony w stolicy Hiszpanii z pensją na poziomie 2,8 miliona euro rocznie, również nie chciał naciskać za bardzo na władze klubu, by nie powtórzyła się sytuacja, która miała miejsce w przypadku Robinho.
Latem Real poszuka bocznego obrońcy
Musiałoby się naprawdę sporo wydarzyć, by sytuacja Albiola uległa latem zmianie. Ramos raczej prędko nie wróci do gry na prawej obronie, a w klubie już myślą o transferze na tę pozycję. Poza graczem dobrym w defensywie, za jakiego uważany jest Arbeloa, Mourinho chce kogoś, kto wniósłby również coś do ataku. Przez kilka lat pierwszy na liście życzeń Portugalczyka był Maicon. Brazylijczyk jednak sam siebie skreślił swoimi pozaboiskowymi problemami. Patrząc na ligę włoską, obecnie najlepszym kandydatem na prawą stronę wydaje się być Stephan Lichsteiner z Juventusu.
Sytuacja, która póki co nie rysuje się dla Albiola zbyt kolorowo, może się zmienić po sezonie, jeśli Mourinho rzeczywiście zdecydowałby się na opuszczenie ekipy Blancos.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze