Carroll ratuje zespół koszykarzy
Trójki Amerykanina zapewniły wygraną nad Alicante (86:92)
Pachniało niespodzianką. Zawodnicy Lucentum Alicante zgotowali madryckim rywalom trudną przeprawę, nie przejmując się początkowym niepowodzeniem i na nieco ponad minutę przed końcem będąc bliżej triumfu. Sytuację odwróciły dwie trójki Jaycee'ego Carrolla (86:92).
Real Madryt zastraszył gospodarzy już na samym wstępie. Przyłożył się do szybkiej gry, kontrolując przebieg meczu po obu stronach boiska. Nic nie zapowiadało, że stan ten ulegnie zmianie.
Na horyzoncie pojawił się znakomity Tyrone Ellis. Amerykanin z gruzińskim paszportem zdobył podczas całego pojedynku dwadzieścia siedem punktów, w tym siedem trójek (wszystkie w drugiej kwarcie!). Jego popisy zainicjowały znacznie lepszą grę miejscowych, co przełożyło się na wyrównaną sytuację – i na parkiecie, i na tablicy wyników (52:51).
Ellis prawdopodobnie zostałby bohaterem nie tylko Alicante, ale i meczu (może i nawet całej kolejki), gdyby Los Blancos odpuścili. Było im ciężko, bowiem gospodarze wykazywali spore zaangażowanie, jednak stan równowagi utrzymywał się do samego końca.
Podopieczni Pabla Lasa byli na najlepszej drodze, aby wrócić do Madrytu z pustymi rękoma. W kluczowym momencie spotkania, Jaycee Carroll zdecydował się na dwa rzuty z dystansu i oba trafił, zapewniając zespołowi zwycięstwo. Gdyby nie on, rozstrzygnięcie meczu mogło być odwrotne.
86 – Lucentum Alicante (19+33+18+16): Llompart (14), Dewar (14), Stojić (7), Ivanov (9), Barnes (4) – Ellis (27), Jódar (1), Koné (1), Rautins (9).
92 – Real Madryt (30+21+20+21): Llull (6), Singler (7), Suárez (12), Mirotić (16), Tomić (14) – Carroll (10), Begić (8), Reyes (13), Rodríguez (2), Pocius (4).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze