Cristiano Ronaldo na 19. miejscu w tabeli strzelców

W takim tempie Cristiano Ronaldo, którego obecny kontrakt z klubem ważny jest do 2015 roku, może pobić wszelkie bramkowe rekordy w historii Realu Madryt. Dzięki hat-trickowi w ostatnim meczu z Realem Saragossa, Portugalczyk ma już na koncie 90 oficjalnych bramek w barwach Królewskich. Niesamowitym jest fakt, że zdobył je w zaledwie 92 oficjalnych meczach, co daje mu prawie perfekcyjną średnią jednego gola na spotkanie. Jeśli chodzi o samą ligę, statystyka ta wygląda jeszcze lepiej - 69 bramek w 64 meczach (średnia 1,08). I wszystko to w ciągu zaledwie dwóch sezonów na Santiago Bernabéu.

Wszystkie te statystyki pozwalają Cristiano Ronaldo wskoczyć do pierwszej dwudziestki najlepszych strzelców w historii Realu Madryt. Po ostatniej kolejce Portugalczyk przegonił Prudena (lata 1943 - 1948) i wskoczył na dziewiętnastą pozycję w tabeli wszech czasów. Mając na uwadze średnią Portugalczyka, nie jest wykluczone, że jeszcze w tym sezonie przegoni takie legendy jak Juanito (121 bramek), Pahíńo (124), Fernando Hierro (127) i Míchel (130). Jeśli Cristiano chciałby dogonić tego ostatniego i tym samym wskoczyć do pierwszej dziesiątki, musiałby w tym sezonie zdobyć jeszcze 40 bramek, co nie wydaje się czymś nieosiągalnym.

Zanim jednak do tego dojdzie, będzie miał miejsce pojedynek dwóch Ronaldo. Obecnie Cristiano brakuje czternastu bramek, aby w tabeli dogonić słynnego Ronaldo Luísa Nazário de Limę, który w barwach Blancos zanotował 104 trafienia. Jednak Brazylijczyk w Realu Madryt wykazał się średnią 0,57 bramki na mecz, co oznacza, że Cristiano Ronaldo na dobicie do liczby 104 bramek potrzebował dwa razy mniej czasu od swojego imiennika z Brazylii.