Ribeiro: Neymar chce zostać na rok w Santosie

Nie od dziś wiadomo, że Wagner Ribeiro, agent zajmujący się przyszłością Neymara, jest jedną z osób, które chciałyby, aby jego klient trafił do Realu Madryt. Nie do Barcelony, Chelsea czy innego klubu, a właśnie do stolicy Hiszpanii. Ribeiro ma jednak na uwadze także zdanie piłkarza, który chce grać na Klubowych Mistrzostwach Świata i uczestniczyć w stuleciu Santosu. - Ciężko pracuję, aby Neymar jeszcze przez rok pozostał w Santosie. To jest jego życzenie. On chce grać na grudniowych Klubowych Mistrzostwach Świata i uczestniczyć w stuleciu Santosu, który rocznicę obchodzi 14 kwietnia 2012 roku. Będziemy pracować, aby wszyscy byli szczęśliwi. Aby został tutaj jeszcze rok, a do Realu Madryt przeniósł się później - powiedział.

Mimo wszystko wydaje się, że życzenie Brazylijczyka nie zostanie spełnione. Wszystko z powodu José Mourinho, który chce, aby piłkarz jak najszybciej wzmocnił jego zespół. Jednakże, na wczorajszym spotkaniu zarządu Florentino Pérez poinformował dyrekcję, że możliwość odroczenia operacji na kilka miesięcy nie jest wykluczona. Podczas gdy obie strony są w trakcie negocjacji, Neymar powrócił dziś do treningów z Santosem. Podobnie jak Ganso i Elano. Warto dodać, że już w środę czeka go ligowe spotkanie z Flamengo. Z drugiej strony, Pedro Luiz Conceiçao, dyrektor sportowy brazylijskiego klubu, oznajmił, że "dla kogoś, kto zapłacił 30 milionów euro za Fábio Coentrão, z całym szacunkiem, wydanie 45 milionów na Neymara nie robi wielkiej różnicy".