Piłkarz uniwersalny? Biorę
Jak Mourinho dobiera podwładnych
Dla Realu Madryt Mourinho zaczyna się godzina prawdy. Rok temu portugalski trener, którego ściągnięto do Madrytu, aby zakończyć dominację Barcelony, mówił: "Pierwszym celem jest zdobycie tytułu i przystosowanie drużyny do moich pomysłów. Kluczowy będzie drugi sezon, gdy zespół będzie już wiedział, czego oczekuję."
Dziś rozpoczynają się najważniejsze przygotowania do najważniejszego, także według słów Mourinho, sezonu. Portugalczyk zabrał do Stanów Zjednoczonych dziewiętnastu piłkarzy pierwszej drużyny i sześciu rezerwowych. Do USA jedzie czterech nowych członków zespołu - Şahin, Coentrão, Varane i Callejón. Piąty, Altintop, leczy się po operacji i będzie gotowy w październiku. Brakuje także dwóch bardzo ważnych zawodników. To Higuaín i Di María, biorący udział w Copa America. Do drużyny dołączą w sierpniu.
Wprawdzie czeka się jeszcze na szósty transfer, Neymara lub Agüero, lecz nawet Mourinho przyznaje, że kadrę ma już praktycznie kompletną. Przybycie Brazylijczyka lub Argentyńczyka będzie jedynie zwieńczeniem budowy drużyny stworzonej na życzenie i według potrzeb Mou. Selekcja ta nie przewiduje miejsca dla Drenthe, Pedro Leóna, Canalesa i Gago. Nie ma również Lassa, który chce grać w pierwszym składzie, więc szuka szczęścia gdzie indziej.
Docelowo kadra ma liczyć 22 zawodników. Dziewięciu z nich zostało zakontraktowanych na życzenie Mourinho. W ubiegłym roku byli to Mesut, Carvalho, Di María i Khedira i wszyscy byli zawodnikami pierwszego składu w sezonie 2010/11. Portugalczyk zgodził się także na przybycie Neymara bądź Agüero oraz naciskał na przedłużenie kontraktów Pepe i Carvalho. To Real Madryt Mourinho w stu procentach. Po to właśnie Florentino Pérez zakontraktował byłego trenera FC Porto, Chelsea i mediolańskiego Interu.
Dwudziestu dwóch wybrańców musi mieć jedną wspólną cechę - wiedzieć, jak spełniać na boisku różne funkcje w różnych systemach gry. Piłkarze Mourinho muszą wiedzieć jak i kiedy bronić oraz jak i kiedy atakować. Zgodnie z obowiązującą w danym momencie meczu taktyką. Przykładem może być jeden z liderów, Xabi Alonso, który szybko przystosował się do wymogów Portugalczyka. Przykładem jest również Pepe i jego gra na środku obrony i na pozycji defensywnego pomocnika, Ramos grający z boku i na środku, Marcelo na boku obrony i pomocy, Arbeloa po obu stronach defensywy, czy Di María grający na prawym i lewym skrzydle.
Teraz przybyło pięciu nowych zawodników, którzy również mogą pełnić różne funkcje. Şahin to reżyser gry lub pomocnik dla Xabiego. Varane jest wszechstronny niczym Pepe. Coentrão gra na boku obrony lub pomocy. Altintop może występować na dwóch pozycjach na prawej stronie boiska. Callejón natomiast na każdej pozycji w składającej się z trzech zawodników linii ataku.
Celem i marzeniem Mourinho jest doprowadzenie do sytuacji, w której na każdej pozycji może wystawić minimum trzech różnych piłkarzy. I nie potrzebuje do tego trzydziestoosobowej kadry. Ramos, Arbeloa i Altintop mają rywalizować na prawej stronie obrony. Marcelo, Coentrão i Arbeloa na lewej. Pepe, Carvalho, Varane, Albiol i Ramos walczą o dwie pozycje środkowego obrońcy. Di María, Callejón, Coentrão i Marcelo mogą grać na lewym skrzydle. Di María, Altintop i Callejón na prawym. Xabi, Şahin, Khedira, Pepe i Varane walczą o dwie pozycje defensywnego pomocnika. Özil, Şahin i Kaká to kandydaci do gry w charakterze ofensywnego pomocnika. Z przodu są Ronaldo, mogący także grać na skrzydłach, oraz Higuaín i lubiący kombinacyjną grę oraz zmiany pozycji Benzema. A w odwodzie czekają młodzi z Castilli. Tak Mourinho buduje swój Real Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze