Real gotowy zapłacić 45 milionów za Neymara

Brazylijskie Globoesporte poinformowało, że Real Madryt ostatecznie zgodził się na zapłacenie klauzuli zapisanej w kontrakcie Neymara, czyli 45 milionów euro, a agent zawodnika, Wagner Ribeiro, jest o krok od dopięcia porozumienia między klubem a samym piłkarzem. Dziennikarze dodają jednak, że Neymar miałby pozostać w Santosie do stycznia i zagrać w grudniu w Japonii na klubowym Mundialu. Takie jest największe pragnienie napastnika.

Wagner Ribeiro miał zjeść lunch z jednym z działaczy Królewskich, którego zapewnił, że Neymar chciałby zagrać na Mundialu i być częścią Realu Madryt od stycznia. Królewscy zgodzić się mieli na zapłacenie 45 milionów euro, ale wciąż chętniej widzieliby zawodnika u siebie już od lata.

Kwestia zarobków również nie jest do końca rozwiązana. Ribeiro uważa, że proponowane 4,5 miliona euro to za mało, ponieważ to połowa tego, co dostają największe gwiazdy drużyny. Poza tym należy doliczyć podatek, a także straty wynikające z utraty obecnych sponsorów. - Wszystko rozstrzygnie się w sierpniu. Priorytetem zawodnika jest klubowym Mundial. Do niego należy decyzja w przypadku, gdy ktoś zapłaci klauzulę z kontraktu - stwierdził agent Brazylijczyka.

Z kolei prezes Santosu chciałby, żeby zawodnik pozostał w jego klubie aż do Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku. Na razie Luis Álvaro de Oliveira spędza urlop w Paryżu, gdzie według Globoesporte miał spotkać się z Florentino szukającym obniżenia kwoty transferu. Jednak Brazylijczyk miał okazać się w tej kwestii nieugięty.