Coentrão w przyszłym tygodniu

Klaruje się sytuacja wokół transferu Fábio Coentrão, który ostatnimi deklaracjami wywołał wściekłość w Lizbonie. Po tym jak obrońca wyznał, iż marzy o grze dla Królewskich, prezes Benfiki, Luís Filipe Vieira, zażądał, aby podopieczny stawił się 22 czerwca na Estádio da Luz, gdzie ma się zaprezentować z resztą drużyny. Od czasu tej wypowiedzi emocje zdążyły już opaść i w ostatnich godzinach stanowiska obu klubów wyraźnie się zbliżyły. Pewne jest jedno – Coentrão będzie zawodnikiem Realu Madryt.

Kluczowa w negocjacjach była zgoda Portugalczyków na włączenie do transakcji innych piłkarzy. Jak informuje dzisiejsze wydanie Marki, faworytem dyrekcji sportowej – z Rui Costą – na czele jest Ezequiel Garay. Rozważana jest również druga kandydatura, Pablo Sarabii. Wychowanek cieszy się poparciem trenera Benfiki, Jorge Jesúsa, a wysłannicy z Lizbony już od dwóch sezonów śledzą rozwój utalentowanego pomocnika. Końcówka sezonu w jego wykonaniu przekonała Portugalczyków, że nastolatek jest gotowy do gry na najwyższym poziomie. W aklimatyzacji ma pomóc obecność w szatni byłych madridistas: Rodrigo i Javiego Garcíi.

W grę wchodzi więcej graczy niż powyższa dwójka. As zdradza kandydaturę Fernando Gago, który również zbiera pochlebne noty od Jorge Jesúsa. Argentyńczyk miałby przeprowadzić się do stolicy Portugalii w pakiecie z rodakiem, Ezequielem Garayem.

Właśnie decyzji, jaki zawodnik zostanie włączony do transferu, brakuje do kontynuowania negocjacji. Dopóki ona nie zapadnie, nie będzie można określić kwoty, którą musieliby zapłacić za obrońcę Los Blancos. Drugą istotną kwestią jest sposób przeprowadzenia transakcji. Ma się ona odbyć w jednej części, ewentualnie może być podzielona na dwa etapy, jak w zeszłym roku – najpierw Real zapłacił 36 milionów za Ángela Di Maríę, a kilka tygodni później Benfica przelała do Madrytu sześć milionów za Rodrigo. Co pewne, Królewscy w żadnym wypadku nie przeznaczą na Coentrão więcej niż 22 milionów euro, a część tej kwoty może pokryć transfer jednego z madridistas.

Fábio tymczasem udał się na zasłużone wakacje na Menorce w towarzystwie żony i córeczki. Jednym okiem zerka jednak na telefon komórkowy, czekając aż spełni się marzenie o przejściu do Realu Madryt. Zdaniem Marki, nastąpi to do końca przyszłego tygodnia.

As: Coentrão dopiero po sprzedaży Lassa

Drugi hiszpański dziennik sportowy, As. zdradza, że transfer Fábio Coentrão jest uzależniony od sytuacji Lassany Diarry. Królewscy najpierw chcą zamknąć transfer Francuza (najpewniej do Premier League), a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na sprowadzenie bocznego obrońcy Benfiki.

Garay i Sarabia, łakome kąski dla Benfiki

Reprezentant Argentyny był priorytetem i pierwszą prośbą dyrekcji sportowej Benfiki, która musi wzmocnić blok defensywny. Zawodnik nie wyklucza przeprowadzki do Lizbony, a klub jest w stanie sprostać jego wymaganiom finansowym. Jedyną rzeczą, jaka może pokrzyżować plany, jest intratna oferta (przynajmniej 10 milionów), która może wpłynąć do biur Santiago Bernabéu. Stoperem interesowała się Sevilla i Villarreal, ale najbardziej konkretne propozycje trafiły do Madrytu z Bundesligi.

Wychowanek Realu Madryt również cieszy się dobrą opinią w Portugalii. W zimowym okienku bliski zakontraktowania Sarabii był Sporting Braga, ale nie doszło do transferu. Teraz szkoleniowiec Benfiki chciałby mieć do dyspozycji środkowego pomocnika, który chętnie spróbowałby swoich sił w pierwszej lidze oraz w europejskich rozgrywkach.