Di Stéfano: Madryt się zbroi
<i>La Saeta Rubia</i> w wywiadzie dla <i>Marki</i>
Jak ocenia pan ubiegły sezon Realu Madryt?
Jest dobrze. Drużyna zbliżyła się do Barcelony, są mniej więcej na równym poziomie. To prawda, że Blaugrana miała trochę silniejszy zespół, ponieważ straciła mniej punktów u siebie w lidze, ale Madryt także dobrze się spisał.
Co drużyna powinna poprawić?
Musi wygrywać mecze, grać więcej piłką i strzelać gole.
Ma pan wrażenie, że La Liga została przegrana nie z Barceloną, ale ze słabszymi ekipami?
Tak, oczywiście, ale na tym właśnie polega liga. Real Madryt zawiódł w tych meczach.
Zwycięstwo w Pucharze Króla nie było łatwe, rywal był przecież zwycięzcą ligi i Ligi Mistrzów.
Racja, pokonanie Barcelony to bez wątpienia wielki sukces. W ostatnich latach nie udawało nam się zdobyć tego pucharu, ale w tym sezonie drużyna zagrała świetne spotkanie finałowe. To wartościowa wygrana.
Zaskoczyła pana taktyka Mourinho w pierwszym meczu Champions League?
Nie, ponieważ Barça także robi roszady w zespole. Grają zawsze na dobrym poziomie, nie mają wahań formy, ten sezon był dla nich wspaniały.
Co sądzi pan o pracy Mourinho?
Oceniam ją dobrze. Nie wiem wszystkiego, ale moim zdaniem dobrze wykonuje swoje zadania.
Jak pan skomentuje odejście Jorge Valdano?
Nie będę rozmawiał na tematy polityczne. Mówię o futbolu, a mecze wygrywają piłkarze.
W takim razie porozmawiajmy o zawodnikach. Chciałby pan zobaczyć Kuna Agüero w Realu Madryt?
Nie wiem, nie jestem trenerem. Kun mnie nie interesuje. Klub podejmuje decyzje na temat wzmocnień.
Co pan powie o 41 bramkach, które zdobył Cristiano Ronaldo w lidze, wyprzedzając tym samym Zarrę i Sáncheza?
To dobra wiadomość. Każdy rekord można pobić, takie jest życie. Cristiano Ronaldo to wielki piłkarz, co pokazał we wszystkich drużynach, w których grał.
Jak pan ocenia Özila?
To dobry piłkarz i kropka.
Jakie ma pan zdanie na temat sezonu, który rozegrał Marcelo?
Kiedy Madryt podpisał z nim umowę, był już reprezentantem kraju. Taki piłkarz powinien grać w Realu, to znakomity zawodnik.
Ángel Di María to kolejny gracz, który się wyróżniał.
Di María to piłkarz, który musi jeszcze trochę dojrzeć i zgrać się z ekipą. Ma wspaniałe warunki, ale to normalne, że musi minąć więcej czasu, aklimatyzacja nie jest łatwa. Zespół potrzebuje lat, by się zsynchronizować, poznać i zacząć dobrze grać.
Jak długo trwają cykle, podczas których drużyna triumfuje?
Pięć, sześć lub siedem lat. Ekipy się męczą, starzeją. Jeszcze będzie to widać.
Kiedy skończy się cierpliwość publiczności na Bernabéu?
Nie wiem. Real Madryt od trzech lat nie wygrał ligi, być może będzie trzeba poczekać jeszcze kilka lat. Udało się zdobyć Copa del Rey, tytuł, na który czekaliśmy osiemnaście lat. Pamiętajmy również, że ten klub wygrywał pięć razy z rzędu Puchar Europy.
Jakie rady da pan Realowi Madryt na najbliższy sezon?
Aby wciąż pracowali i dali szansę młodym zawodnikom, co z pewnością będzie dla klubu korzystne. Madryt na razie się zbroi, na to potrzeba czasu. W Barcelonie znają się od czterech czy pięciu lat, bazują na przyzwyczajeniach. Grają, nie patrząc na siebie. Trzeba zachwycić fanów, to jest bardzo istotne. To oni płacą za oglądanie meczów, a także dopingują zespół. Publiczność chce zobaczyć waleczność, siłę, szybkość, dobrą grę i zwycięstwa. Jednak osiągnięcie tego nie jest łatwe.
Mówi się o odejściu Higuaína. Co pan sądzi na ten temat?
Higuaín to wybitny gracz i świetny strzelec. W drużynie brakuje sprinterów i innych typów zawodników. Aby stworzyć ekipę, należy być cierpliwym, aż wszystkie elementy zostaną scalone. Tym, kto rządzi, jest widownia. To oni gwiżdżą albo oklaskują. Są przyzwyczajeni do tytułów, zawsze pragną zwycięstw.
Darzy pan Raúla wyjątkową sympatią. Jak pan ocenia sezon, który rozegrał w Niemczech w zespole Schalke?
To był dobry sezon, udało mu się zdobyć trofeum. Raúl to konsekwentny i pracowity facet, gratuluję mu.
Tęskni pan za nim?
Nie. Drużynę tworzy trener, to on podejmuje decyzje. Nie można zważać na poszczególnych piłkarzy, przyjaźnie, nic takiego. Futbol to futbol.
Co pan myśli o dominacji Barcelony i Realu Madryt w Hiszpanii?
Mają najlepszych piłkarzy i dobre szkółki. Pomiędzy nimi i resztą stawki jest przepaść, dobrze byłoby, gdyby istniała większa rywalizacja. Zdobyli razem za dużo punktów.
Uważa pan, że kibice chcieliby, aby Real przypominał Barcelonę?
Real Madryt ma wyjątkową szkółkę. Wciąż wierzę w La Fábrica.
Podobał się panu finał Ligi Mistrzów?
Tak, chociaż Barça pokonała drużynę, która była już na wykończeniu. Katalończycy bardzo dobrze zagrali i zrobili to, co powinni, czyli wygrali. To najważniejszy cel zespołu, a jeśli przy okazji można ładnie grać, tym lepiej.
Pana zdaniem to, co zdarzyło się podczas czterech Klasyków, może negatywnie wpłynąć na atmosferę w reprezentacji?
Myślę, że nie. Piłkarze mają ukształtowane charaktery. Ciężka praca pomaga im w osiąganiu sukcesów. Nie sądzę, by były jakieś problemy. A jeśli będą, to będzie to bardzo nie na miejscu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze