Bilbao podbija Caja Mágica
Koszykarze Realu Madryt przegrywają 66:71
Stan rywalizacji wyrównany. Zespół Bizkaia Bilbao Basket odegrał się za piątkową porażkę, zaliczając wyjątkowo udane spotkanie, zakończone zasłużonym zwycięstwem, 66:71. Zmagania przenoszą się na baskijski parkiet, gdzie to rywal Królewskich będzie grał z przewagą.
Zaczęło się niewinnie. Każda z drużyn chciała pokazać się z najlepszej strony, nikt nikogo specjalnie nie ograniczał. Wszystko obracało się w atmosferze remisu. Jeszcze przed drugą kwartą Bilbao zaczęło się rozkręcać, zaskakując madrytczyków szybkimi, kombinacyjnymi akcjami. Ciężko było zatrzymać także Aarona Jacksona, będącego przeważnie architektem wspomnianych ataków. Im bliżej przerwy, tym więcej punktów tracił Real Madryt do przeciwników z Kraju Basków. Licznik dobił do liczby szesnastu. Szesnaście punktów już po kilkunastu minutach gry. Pisałem, że łatwo nie będzie, ale żeby aż tak?
Role się odwróciły. Bilbao odpłaciło się gospodarzom spotkania tym, co pogrążyło ich samych zaledwie dwa dni temu. Agresywna, skrupulatna defensywa i mocne kontrataki. Real Madryt był na tle tego bardzo nieporadną, stłamszoną drużyną. I to we własnym domu.
Kibice takich sytuacji nie lubią, koszykarzom czasem wychodzą one na dobre. Wystarczy szczypta motywacji i dość spora dawka Sergiego Llulla, a żadne straty nie pozostaną już dłużej strasznymi. Przepis na udaną remontadę sprawdził się i tym razem.
Pięć minut przed końcem na linii rzutów wolnych stanął Ante Tomić. Po pierwszym rzucie wyrównał wynik spotkania, po drugim jego drużyna objęła prowadzenie, finalizując niezwykle emocjonujący okres odrabiania strat. Na Bilbao nie zrobiło to większego wrażenia. Szybko otrząsnęli się, dotrzymując kroku gospodarzom. W punkcie kulminacyjnym, kilka sekund przed końcem, przy wyniku 66:69 dla Basków, Llull miał okazję na celny rzut z dystansu. Nie trafił.
O madryckich remontadach można by w nieskończoność. Ten wieczór okazał się jednak zbyt wymagający. Oby taka nie okazała się cała seria z Bizkaia Bilbao Basket.
66 – Real Madryt (14+11+20+21): Prigioni (6), Llull (20), Suárez (7), Reyes (5), Tomić (10) – Fischer (4), Tucker (6), Rodríguez (1), Mirotić (5), Begić (2).
71 – Bizkaia Bilbao Basket (19+25+6+21): Jackson (13), Blums (3), Mumbrú (13), Mavroeidis (6), Hervelle (8) – Banić (10), Vasileiadis (11), Vázquez (-), Warren (2), Fisher (5).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze