Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Okiem kibica: Podążaj za marzeniami

Członek stowarzyszenia Águila Blanca o wyprawie na mecz Realu Madryt

W tym roku minęło czternaście lat, odkąd zacząłem kibicować Realowi Madryt i był to rok dla mnie przełomowy - w końcu udało mi się dotrzeć na mecz mojej ukochanej drużyny, ale od początku…

Pochodzę z biednej rodziny, na wszystko musiałem zapracować sam, nikt nigdy nic mi nie dał. Nie miałem możliwości, jak moi rówieśnicy, jeździć na różnego rodzaju wycieczki czy mecze za pieniądze rodziców. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ chcę pokazać wszystkim, którzy mają odwagę mieć marzenia, że można czekać nawet czternaście lat na ich spełnienie, ale własna praca i wiara przynosi owoce.

Mój ojciec był wielkim fanem Manchesteru United, ja od dziecka kibicowałem Realowi Madryt i tak zostało do dziś. Z dumą noszę w portfelu kartę członkowską o numerze 103 naszego stowarzyszenia Águila Blanca, a po tym wyjeździe będę także nosił kolejną prosto z Madrytu, z domu wszystkich madridistas.

Moja podróż do stolicy Hiszpanii zaczęła się bardzo spontanicznie. Można powiedzieć, że w trakcie jednego dnia o tym pomyślałem, a drugiego byłem już w drodze. :) Miałem przy tym sporo szczęścia, ponieważ okazało się że do Madrytu wychodzi autobus z fabryki Volvo i jedna z osób, które są niezwykle ważne w moim życiu, będzie go prowadzić właśnie do stolicy Hiszpanii. No i się zaczęło…

Fotorelacja z wyjazdu wraz z opisem zdjęć.

Ta samodzielnie zorganizowana wyprawa przyniosła mi wiele pięknych i niezapomnianych chwil. Z pewnością pojadę jeszcze nie raz, tylko tym razem w gronie innych madridistas z Águila Blanca. Ten pierwszy raz po prostu musiał być bardziej intymny - tylko ja, jedna z najważniejszych osób w moim życiu i Madryt.

Nie zwracajcie uwagi na przytyki w stylu „jesteś kibicem klubu na którego meczu nawet nigdy nie byłeś”. Jeśli naprawdę o tym marzycie, kiedyś odbędziecie podobną wędrówkę, nie zwracając uwagi na nikogo, podążając za swoimi marzeniami. I nieważne, czy będzie to po pięciu, dziesięciu, czy piętnastu latach - ważne że będziecie mieć odwagę to zrobić.

Czego się nauczyłem? Tego, że nie warto obrzucać się obelgami z kibicami przeciwnych drużyn. Owszem w trakcie meczu są emocje, ale po meczu wszyscy możemy iść razem na piwo i porozmawiać . Nieważne, czy jesteśmy kibicami Realu, Almeríi, czy Barcelony, co kochamy najbardziej na świecie, zawsze możemy porozmawiać o futbolu. Wystarczy trochę otwartości na innych i odrzucenie nienawiści. Szkoda na nią życia i energii. Życie każdego z nas jest zbyt krótkie, żeby nienawidzić kibica innej drużyny tylko dlatego, że nie myśli tak jak my i kibicuje innemu zespołowi. Chciałbym doczekać chwili, kiedy pod artykułami na RealMadrid.pl będzie się odbywała kulturalna dyskusja, a nie prowokowanie i obrzucanie błotem.

Winni tej atmosferze są tak samo kibice Realu, jak i Barcelony. Nienawidzić wszystkiego i wszystkich - przecież to takie polskie. Przecież tak jesteśmy wychowani, przecież zawsze mamy kompleksy. A może czasem warto się zastanowić nad samym sobą, zanim zmieszamy kogoś z błotem nienawiści?

Jeśli znajdzie się choć jedna osoba, która zgodzi się ze mną, będę mógł powiedzieć że osiągnąłem sukces, że moja wiara w ludzi nie jest całkowicie bez pokrycia.

Czego sobie i Wam kibicom wszystkich drużyn życzę z całego serca.

PS. Teraz pozostaje się jeszcze ponownie zakochać w jakiejś pięknej dziewczynie.

HALA MADRID!!!

Pomoc przy publikacji: Grzegorz „Qras” Kurek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!