Mourinho: Wynik 0:1 byłby sprawiedliwszy
Pomeczowa konferencja portugalskiego trenera
- W drugiej połowie Deportivo niemal nie dotykało piłki, graliśmy przeciwko bramkarzowi i dziesięciu obrońcom. Liczy się wynik, ale nie mogę krytykować swoich zawodników. Jeden zespół grał, by wygrać, drugi natomiast pracował aż do ostatnich sił, by zdobyć punkt. Ostatecznie nagrodzeni zostali ci, którzy walczyli o remis. Uważam, że wynik 0:1 byłby sprawiedliwszy.
- Deportivo ma prawo grać jak chce i mnie nic do tego. Na pewno są bardzo zadowoleni ze zdobytego punktu, ponieważ ciężko na niego zapracowali. Gdyby grali tak w każdym spotkaniu, walczyliby o udział w Lidze Europy. Brawa dla nich, ale grali bez porównania lepiej niż w innych meczach.
- Siedem punktów to dużo, jednak ostatnie zdanie ma tu matematyka i póki ona mówi, że sprawa nie jest przesądzona, będziemy walczyć.
- Nie chcę mówić o postawie arbitrów. Nie wiem czy sędzia powinien odgwizdać rzut karny za zagranie ręką, byłem zbyt daleko. W Lyonie widziałem całą sytuację bez najmniejszych wątpliwości, w tym przypadku tak nie było. Z czwartym sędzią rozmawiałem o sposobie, w jaki odnosi się do moich zawodników. Chciałem, żeby był trochę grzeczniejszy, bo nie mówił do nich w normalny sposób.
- Zawsze będę bronił interesów Realu Madryt i kibiców. Kalendarz układany jest przez ludzi, które doskonale wiedzą, co robią. Najnormalniejszą sytuacją byłaby gra w niedzielę. Odpowiedzialni za terminarz wiedzieli, co robią i teraz śmieją się za moimi plecami. Ja jednak dalej będę głośno mówił o całej sytuacji. Trudno jej zaprzeczyć, ale to już inny temat.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze