Manzano: To była decydująca akcja
Trener Sevilli również widział bramkę
- Jeśli mamy mówić o wszystkim, to musielibyśmy przedyskutować wiele spraw i sądzę, że Real i Sevilla nie doszłyby w tych kwestiach do porozumienia. Moi piłkarze rozegrali spotkanie, w którym przynajmniej nie zasłużyli na porażkę. Daliśmy z siebie wiele i dobrze prezentowaliśmy się po stracie bramki. Postawiliśmy się wielkiej drużynie, ale gol to gol, nie da się z tym nic zrobić - powiedział po meczu trener Sevilli, Gregorio Manzano.
- Strzał Fabiano? To trudna sytuacja dla sędziego liniowego, ale tutaj w meczu ligowym z Almeríą była podobna akcja i wtedy odgwizdano bramkę. To była decydująca akcja i prawdopodobnie moglibyśmy rozmawiać o rewanżu inaczej. Na obrazkach widać, że piłka wchodzi do bramki, to jest gol i nie ma co więcej o tym mówić.
- Jeden z piłkarzy Realu mógł dostać większą karę w przeciągu meczu.
- Niedługo zapomnimy o tej butelce, to pozostanie anegdotą. Musimy pozostać przy futbolu i oddzielić rzeczy, które do niego nie należą.
- Pozostało nam rozegrać drugie spotkanie, możemy jechać tam z nadzieją. To, co wydarzyło się dzisiaj tutaj, równie dobrze może zdarzyć się w Madrycie. W futbolu nie ma rzeczy niemożliwych, dwumecz nie jest przegrany. Może szala przechyla się na ich korzyść, ale w futbolu przed ostatnim gwizdkiem wszystko może się zdarzyć.
- Ronaldo skomentował nasz filmik? Jeśli wypowiadał się choć trochę na temat prognoz przed rewanżem, to podobnie było z wypowiedzią, że nie strzelą im ośmiu bramek w innym meczu... - zakończył Manzano.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze