Sergio Ramos wyrobi się na Sevillę?
Hiszpan chce odzyskać zaufanie Mourinho
Wobec niezbyt ciekawej sytuacji w kwestii zestawienia defensywy na niedzielny mecz z Sevilla FC, przed José Mourinho pojawiło się niespodziewane rozwiązanie - na czas gotowy może być Sergio Ramos. Mimo to, że andaluzyjski obrońca nabawił się przed spotkaniem z Saragossą kontuzji, która miała go wyłączyć na dwa lub trzy tygodnie, to jego obecność w starciu z Sevillą nie jest jeszcze wykluczona. Hiszpan zmaga się z lekkim skręceniem prawego kolana i daje z siebie wszystko, aby jak najszybciej być do dyspozycji trenera. Zawodnik jako jedyny z całego zespołu stawił się wczoraj w Valdebebas na sesji porannej, a także popołudniowej, aby walczyć z czasem i znaleźć się w kadrze na mecz ze swoim byłym zespołem.
Trzeba podkreślić, że sztab medyczny nie widzi zbyt dużych szans na powodzenie tej przyspieszonej rehabilitacji, ale jeśli Ramos zdecyduje się grać mimo bólu i ze świadomością ewentualnego odnowienia się urazu, nikt mu nie będzie tego zabraniał. Drugi kapitan Realu Madryt nie zamierza dać za wygraną, gdyż zdaje sobie sprawę z tego, że w ostatnich dniach jego pozycja w drużynie nieco osłabła. "Arbeloa wywalczył sobie miejsce w składzie i kontuzja Ramosa nie ma z tym nic wspólnego" - te słowa Mourinho były dla Sergio naprawdę wielkim ciosem, dlatego wobec nieobecności zawieszonego Marcelo chce znów wywalczyć sobie zaufanie trenera.
Mourinho od jakiegoś czasu jest niezadowolony z postawy Ramosa. Punktem zapalnym była decyzja zawodnika o wykonaniu rzutu karnego w meczu z Athletikiem Bilbao. Czarę goryczy przelała jednak czerwona kartka, jaką zawodnik ujrzał w końcówce spotkania z Barceloną. Teraz przyspieszona rehabilitacja Sergio może być dla Mourinho prawdziwym zbawieniem, gdyż w przeciwnym wypadku na prawej obronie musiałby zagrać ktoś z dwójki Raúl Albiol - Lassana Diarra. Francuz jest jednak niezbędny w środku pola, gdzie zabraknie również zawieszonego Xabiego Alonso.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze