Czy szejk powstrzyma Real i Barcę
Felieton Michała Szadkowskiego
Właściciel Malagi planuje rozbicie duopolu rządzącego Hiszpanią i podbicie Ligi Mistrzów. Zanim pokona mocarzy europejskiej piłki na boisku, chce odebrać im pieniądze z transmisji telewizyjnych.
Wszyscy przyzwyczajeni do stylu, w którym arabscy szejkowie zarządzają Manchesterem City, przejęcia Malagi mogli nie zauważyć. Abdullah Bin Nasser Al-Thani dzień po zakupie klubu nie ogłosił, że za dwa lata wygra LM, nie wtargnął do gabinetu prezesa Realu Florentino Pereza, by zapłacić 1 mld euro za Cristiano Ronaldo (tyle wynosi klauzula odstępnego zapisana w kontrakcie Portugalczyka).
Za klub, który w poprzednim sezonie ledwie utrzymał się w lidze, Katarczyk zapłacił 10,5 mln euro, zobowiązał się też do spłacenia 30 mln euro długu - pisze Michał Szadkowski.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze