Advertisement
Menu
/ as.com

Real zainteresowany M'Vilą

Lass i Diarra mogą odejść

Real Madryt nie zastanawia się jedynie nad zakupem napastnika po kontuzji Higuaína, ale szuka także defensywnego pomocnika. Jak dowiedział się dziennik As, Królewscy złożyli zapytanie do Stade Rennais w sprawie gwiazdy francuskiego klubu, 20-letniego Yanna M'Vili, który został objawieniem ligi francuskiej w poprzednim sezonie. Raymond Domenech nie zabrał go na Mundial, ale Laurent Blanc już w sierpniu pozwolił mu zadebiutować w reprezentacji w meczu przeciwko Norwegom. Młody pomocnik wywalczył sobie pozycję w kadrze kosztem Lassa i dostał w tym roku jeszcze cztery kolejne powołania. Ostatnio rozegrał 90 minut w wygranym 2:1 meczu z Anglikami na Wembley.

Działacze skontaktowali się już także z agentem M'Vili, Ahmedem Quidym. Wiele europejskich gigantów zaczęło interesować się młodym Francuzem, który ze Stade Rennais ma kontrakt do 2014 roku. Roy Hodgson, menadżer Liverpoolu, miesiąc temu nawet specjalnie wybrał się do Francji, by na żywo obejrzeć poczynania młodego pomocnika. Jeśli pojawią się poważne oferty z innych klubów, Królewscy chcą zastosować szybką strategię, jak w przypadku transferów Khediry i Özila. Według Asa, Rennes może zacząć negocjacje od kwoty 15 milionów euro.

M'Vila idealnie wpasowuje się w profil pomocnika, którego szuka Mourinho. Jest silny, poświęca się defensywie i ma na tyle dobre umiejętności techniczne, by solidnie wyprowadzać piłkę z własnej połowy, a nawet brać się za rozgrywanie. Piłkarz Stade Rennais już w kilku wywiadach przyznał, że jeśli pojawiłaby się szansa, to jest gotów spróbować sił w dużo silniejszym klubie. Francuscy dziennikarze zaczęli nawet pisać o możliwym zimowym transferze...

Kto odejdzie?
Oczywiście największymi przegranymi z powodu zainteresowania M'Vilą są Lass i Diarra. Możliwy transfer pomocnika Rennes sprawia, że jeden z defensywnych graczy Realu będzie musiał prawdopodobnie opuścić klub już zimą. Na dzisiaj wygląda na to, że bliżej odejścia jest Diarra, któremu w czerwcu kończy się kontrakt z Realem. To ostatnia szansa, żeby zarobić na piłkarzu, który do Madrytu przeszedł za 26 milionów euro.

Diarra nie mieści się już w planach Mourinho, który na jego pozycji ma Khedirę i Lassa. W tym sezonie Malijczyk rozegrał jedynie 201 minut we wszystkich rozgrywkach. Co więcej, jeśli Diarra odejdzie już w styczniu, to klub nie będzie musiał wypłacać mu przez kolejne pół roku dosyć dużej, jak na warunki w drużynie, pensji.

Z kolei sytuacja Lassa jest zupełnie inna. Chociaż klub nie za bardzo skłania się ku sprzedaży Francuza, to sam zawodnik nie jest zadowolony ze swojej roli w drużynie i uważa, że powinien grać więcej. Lass poważnie myśli nad odejściem już w styczniu i wypowiedział się na ten temat na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji. "Kiedy nadejdzie styczeń, to podsumuję wszystko, jeśli nie będę zadowolony, to wybiorę inne rozwiązania", stwierdził Lass. W tym przypadku nie byłoby problemu z chętnymi. Manchester United, Tottenham czy Fenerbahçe - to tylko kilka klubów zainteresowanych tym transferem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!