Gabriel Almansa: To dla mnie zaszczyt
<i>Socio</i> Królewskich opowiada o oddaniu miejsca Mourinho
Gabriel Ruiz Almansa to socio numer 16 603, który w spotkaniu z Realem Murcia oddał swoje miejsce na trybunach szkoleniowcowi Realu Madryt, José Mourinho. O tym i kilku innych ciekawostkach opowiada w wywiadzie udzielonym hiszpańskiemu dziennikowi As.
Oddał pan swoje miejsce Mourinho w meczu z Murcią. Z Bilbao będzie tak samo?
Tak. Zaoferowałem swoje miejsce klubowi na mecz z Athletikiem w razie potrzeby. Powiedzieli mi, że nie potwierdzą lokalizacji Mourinho do ostatniej chwili, ze względów bezpieczeństwa.
Byłby pan dumny, mogąc oddać swoje miejsce na rzecz klubu?
Tak, jeśli klub sobie tego tylko życzy. Byłby to prawdziwy zaszczyt dla mnie i Ramony, mojej żony.
Co pan myślał, kiedy Mourinho zajął pańskie miejsce, by oglądać mecz przeciwko Murcii?
To logiczne. To miejsce, które znajduje się najbliżej ławki rezerwowych. Stąd słychać wszystko.
Myśli pan, że jeśli Mourinho usiądzie na pańskim miejscu, to piłkarze go usłyszą?
Oczywiście. Ja słyszę to, co mówią piłkarze. Jeśli zajmie moje miejsce, powinien być słyszany dokładnie tak, jak z ławki rezerwowych. Jesteśmy w tej samej części boiska. Obszar, w którym może przebywać trener, znajduje się trzy metry od linii boiska.
Jak pan się czuł, gdy trener Realu Madryt zasiadł na pańskim miejscu?
Byłem bardzo zadowolony. Nie dlatego, że byłem blisko niego, gdyż jestem przyzwyczajony oglądać mecz z pięciu metrów. Czułem zadowolenie, ponieważ mogłem być przydatny Realowi Madryt.
Czy panu, który jest socio od 29 lat, przydarzyło się coś podobnego wcześniej?
Nie, nigdy. Ale jeśli się powtórzy, będę zachwycony. Ponadto, można mieć pewność, że trenerowi nie będą przeszkadzały żadne głupstwa, żadne komentarze i będzie otoczony madridistami. Kiedy z Murcią nikt mu nic nie mówił, to był bardzo spokojny.
Powiedział pan coś Mourinho, gdy zasiadał na pańskim miejscu?
Przyszedł, przywitał się spojrzeniem i odszedł w ten sam sposób, ale ani razu nie rozmawiał z kibicami. Dawał tylko instrukcje i rozmawiał z Karanką oraz swoimi asystentami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze