Mourinho: Jeśli Bernabéu zechce, na pewno wygramy
Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
Czy jutrzejszy mecz będzie dla pańskiego zespołu pierwszym finałem?
To jak to tej pory najważniejsze spotkanie w tym sezonie, ponieważ możesz odpaść z turnieju. Różnica klas obu zespołów może być myląca, ale taka jest prawda. Ten mecz jest dla nas bardzo ważny i to niezależnie od wyniku, jaki mógł paść w tym pierwszym spotkaniu, w którym zanotowaliśmy remis, co mi się w ogóle nie spodobało. Jutro mamy tylko jedną opcję - zwycięstwo. Ten mecz niesie ze sobą presję, odpowiedzialność i niebezpieczeństwo. Ale nie bądźmy hipokrytami i jasno przyznajmy, że mamy lepszych zawodników, większy potencjał, solidną murawę i wypełniony naszymi kibicami stadion. Jeśli Bernabéu tylko tego zechce, na pewno wygramy.
Pojawiają się pierwsze obawy, że drużyna nie utrzyma tego poziomu bez rotacji.
Wysokiej klasy zawodnik, który ciężko pracuje i prowadzi odpowiedni tryb życia, spokojnie może rozegrać 50 meczów w ciągu sezonu. Piłkarze pierwszego składu również zasiądą kiedyś na ławce. Na przykład na dzień dzisiejszy najlepszy na swojej pozycji jest Xabi Alonso, ale możliwe, że w dalszej części sezonu wyższą formę złapie Lass lub Gago... Wszyscy zawodnicy są przyjaciółmi i gotowi są współpracować dla dobra całego zespołu. Mamy się dobrze i obecna sytuacja nam sprzyja. Zmęczenie może nastąpić, ale bardziej pod względem psychicznym niż fizycznym. Naprawdę nie wiem, po co tutaj dramatyzować. Gdybym cały czas rotował składem, to pisalibyście, że Mourinho w dalszym ciągu nie potrafi zestawić pierwszej jedenastki i cały czas coś zmienia...
Jak wygląda sytuacja Gago?
Bez wydania ani jednego euro w zimie będziemy mieć dwa fantastyczne wzmocnienia - Gago i Kakę. Najważniejsze jest to, że na razie nie mamy powodów ku temu, aby tęsknić za kontuzjowanymi. Mimo to ci dwaj zawodnicy będą dla nas bardzo ważni i jeszcze wiele dadzą temu zespołowi. Oczywiście niełatwo jest poradzić sobie z tą świadomością, że jeszcze w tym sezonie nie zagrałeś, ale na pewno wrócą na swój poziom.
Benzema znajdzie się jutro w pierwszym składzie?
Gra coraz lepiej i pomaga drużynie. W ostatnim meczu pojawił się na boisku wtedy, gdy potrzebowaliśmy przede wszystkim dłuższego utrzymywania się przy piłce. Wprowadził wówczas spokój, świetnie się odnajdywał z piłką przy nodze i wszedł w rytm meczu. Jutro wyjdzie w pierwszym składzie, ponieważ potrzebujemy bramek i tym razem będzie musiał się skupić na czymś innym. Wierzę w niego. Jutrzejszy mecz generuje wielką motywację, dlatego mam nadzieję, że Karim odpowiednio na nią zareaguje.
Cristiano Ronaldo został skrytykowany za zagranie plecami w meczu z Atlético.
Gdy robili to inni zawodnicy, to wszyscy zachwycali się, jakie to fantastyczne, jak pobudza tę ligę, jak dzieci chcą naśladować swoich idoli... Dla niektórych takie zagrania są fantastyczne, a dla innych nie. Cristiano musi sobie radzić z taką sytuacją. Zagrać plecami trzeba umieć, a nie tylko chcieć. Niewielu stać na takie niekonwencjonalne sztuczki. Dla mnie tego typu sytuacje nie zasługują na krytykę. Jednak z drugiej strony nie chcę tutaj krytykować zachowania Raúla Garcíi, ponieważ gdy przegrywasz, rośnie w tobie frustracja i niektóre rzeczy możesz odbierać negatywnie. Mam tylko nadzieję, że zawodnicy Atlético równie bardzo byli zniesmaczeni ciosem Diego Costy, który znokautował Carvalho. Tak, to było brzydkie zagranie.
Drużyna potrzebuje większego wsparcia ze strony Bernabéu?
Wiem, że nie mam prawa tego oceniać, ale chciałbym, aby atmosfera na Bernabéu była troszeczkę bardziej gorąca. Ostatnio graliśmy derby z Atlético, wygrywaliśmy 2:0, ale ludzie byli zbyt spokojni. Myślę, że to są kwestie kulturowe, historyczne. Publiczność taka już jest i musimy to zaakceptować. Ale piłkarze zasługują na trochę więcej. Jutro może być bardzo dobra okazja do tego, aby Bernabéu dało z siebie więcej. Oczywiście nie wymagam tego, aby Bernabéu od razu się zmieniło w San Siro z ostatniego meczu z Milanem, ponieważ to kwestie kulturowe, ale niech na trybunach będzie żywiej...
Jak pan zareaguje, jeśli Real Madryt zostanie jutro wyeliminowany?
Nie wydaje mi się, aby to było w ogóle możliwe. Nawet o tym nie myślę.
Jaka jedenastka wybiegnie na jutrzejsze spotkanie?
W pierwszym składzie na pewno znajdą się Casillas, Arbeloa, Albiol, Sergio Ramos, Marcelo, Canales, Granero, Pedro León i Benzema, a także pozostała dwójka, co do której zdecydujemy się na kilka godzin przed meczem. To jest Copa del Rey, dlatego ten turniej powinien być skierowany głównie do Hiszpanów. Podobnie było z pucharami krajowymi w Anglii, gdzie zawsze stawialiśmy przede wszystkim na Terry'ego i Lamparda. Dlatego uważam, że w Pucharze Króla główne role powinni odgrywać właśnie Hiszpanie.
Ile bramek trzeba jutro zdobyć?
Dwie. Murcia już udowodniła, że zdaje sobie sprawę z tego, o co gra. Potrafią dobrze bronić, tracą bardzo mało bramek... To nie będzie łatwy mecz, ale myślę, że dwie bramki wystarczą. Musimy wygrać. Braku zwycięstwa nie przyjmuję nawet do wiadomości.
Jak wygląda sytuacja Pedro Leóna?
Ma bardzo duże umiejętności, ale pod wieloma względami musi się jeszcze znacznie poprawić. Idzie mu coraz lepiej i ma potencjał, aby wskoczyć do pierwszego składu na dłużej. Jednak aby tak się stało, na ławce musiałby usiąść albo Di María, albo Cristiano. Musi w dalszym ciągu ciężko pracować i skupiać się na tych najważniejszych rzeczach, a nie myśleć o czymś innym, jak to czasami ma w zwyczaju.
Benzema może wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie także w lidze?
Oczywiście, że może i jestem przekonany, że tego dokona. Karim po prostu musi zostać w końcu pełnoprawnym zawodnikiem pierwszego składu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze