Raúl powróci do Realu Madryt w 2012 roku

Raúl znowu jest w modzie. Hiszpan strzelił ostatnio dwa gole z Hapoelem Tel Awiw w Lidze Mistrzów, dzięki którym stał się najlepszym strzelcem w historii europejskich pucharów. Tym samym przerwał również plotki, mówiące o jego wydajności i rzekomym odejściu z Schalke 04. Napastnik chce dalej kontynuować grę w Niemczech, a następnie wrócić do Realu Madryt. Wydaje się, że do byłego zespołu wróci latem 2012 roku, ponieważ wówczas wygasa jego umowa z obecnym pracodawcą.

Działacze z Madrytu uważają, że domem byłego kapitana jest Santiago Bernabéu, a ponadto nie chcą przegapić okazji ściągnięcia do klubu ostatniego wielkiego symbolu szkółki Królewskich. Minionego lata Florentino Pérez oznajmił zawodnikowi, że w każdej chwili drzwi powrotne będą dla niego otwarte. Napastnik podniósł rękawicę i jeśli nic nieoczekiwanego się nie stanie, wróci do Hiszpanii już w 2012 roku.

Prezes chce się otoczyć ważnymi piłkarzami dla najnowszej historii Realu Madryt. Najlepszym tego przykładem jest Zinedine Zidane, którego możliwe, że już niedługo będzie można ujrzeć na ławce rezerwowych obok José Mourinho. Mimo że Francuz informował wcześniej, że nie wiąże swojej przyszłości z karierą szkoleniową, teraz zmienił zdanie i nie wyklucza takiej możliwości.

Wracając do Raúla, on wręcz przeciwnie - w momencie zawieszenia butów na kołku wyciągnie rękę po tytuł trenerski, jaki Hiszpański Związek Piłki Nożnej zarezerwował dla wszystkich zawodników grających w reprezentacji narodowej. Jego odejście z Realu Madryt nie oddaliło go od Florentino Péreza. Według niektórych ludzi, Real Madryt przez ostatnie sześć lat trzeba było traktować inaczej, ponieważ kapitanem był Raúl, jednak historia pokazała, że tak nie jest.

Hiszpan ma na stole ofertę Królewskich dotyczącą jego pożegnalnego meczu. W chwili, w której osobiście tego zapragnie, zostanie rozegrane spotkanie towarzyskie na jego cześć. Raúl nie chciał przyjąć specjalnego pożegnania aż do momentu, w którym zdecyduje się zakończyć piłkarską karierę. Teraz ma trochę czasu i musi się zastanowić, jaki typ hołdu chce przyjąć. Warto dodać, że latem Real Madryt zaproponował Schalke 04 rozegranie meczu o Trofeo Santiago Bernabéu, drużyna Felixa Magatha wówczas zakończyła już jednak presezon i odrzuciła propozycję.

Mecz miał być właśnie swego rodzaju hołdem dla piłkarza, odmowa niemieckiego klubu sprawiła jednak, że Hiszpan nie odwiedził byłych kolegów. Pożegnanie odbyło się na konferencji prasowej, a także przez chwilę na murawie stadionu, gdzie zawodnik powiadomił o swojej decyzji. Dwa dni później wyjechał do Gelsenkirchen. Raúl otrzymał również pieniądze należne za rok obowiązującego kontraktu, nie było miejsca na dyskusje, piłkarz otrzymał wszystko - co do ostatniego euro.