Odzyskać prestiż w Europie
Przed meczem z Milanem
Najbardziej utytułowane zespoły w Europie. Dziewięć Pucharów Europy kontra siedem. Znakomici trenerzy. Wspaniali piłkarze. Po jednej stronie lider La Liga, po drugiej wicelider Serie A. Real Madryt zmierzy się we wtorek o godzinie 20.45 z AC Milan.
Będzie to pierwsze ważne spotkanie José Mourinho jako trenera Realu Madryt. Czy zespół jest już gotowy na prawdziwą rywalizację w Europie? Czy The Special One ponownie popisze się niesamowitym geniuszem?
Powtórka z rozrywki?
Obydwa zespoły mają szczęście ponownie zmierzyć się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W zeszłym sezonie mimo prowadzenia 1:0, Real Madryt ostatecznie uległ, 2:3. Fantastyczną bramką dla gości popisał się Andrea Pirlo, który strzałem z dystansu nie dał najmniejszych szans Casillasowi. Dwa trafienia dorzucił wówczas Alexandre Pato, który teraz ma nadzieję na powtórzenie osiągnięcia z tego pamiętnego meczu. Jak twierdzi sam Brazylijczyk, dwa gole na Bernabéu są jego najwspanialszymi wspomnieniami z okresu gry w Mediolanie.
Jeśli chodzi o składy, to obydwa zespoły wzmocniły się w porównaniu do zeszłego sezonu. Do Hiszpanii przybyli m.in. Mesut Özil, Ricardo Carvalho i Ángel Di María, którzy wybiegną w pierwszym składzie. Niestety, mimo wcześniejszych zapowiedzi, w spotkaniu z Milanem nie zagra Sergio Ramos, zatem wyjściowa jedenastka wyglądać będzie podobnie jak w starciu z Málagą. Do Włoch zawitali w letnim okienku transferowym Robinho i Zlatan Ibrahimović, o których mowa będzie jeszcze później. Trener Allegri nie będzie mógł skorzystać z usług Massimo Oddo, Marka Jankulovskiego oraz Massimo Ambrosiniego. W pełni sił wydaje się być Thiago Silva, który odniósł kontuzję w meczu z Chievo.
Jak przed galą bokserską
Obydwie strony podgrzewają atmosferę meczową jak tylko się da. Robinho wyznał, że pragnie strzelić bramkę w Lidze Mistrzów i nie miałby nic przeciwko, gdyby ta sztuka udała mu się w meczu z byłym klubem. José Mourinho zauważył, iż największym zagrożeniem dla Ikera Casillasa będzie Filippo Inzaghi i jeśli brać pod uwagę słowa Maldiniego, który uważa, że w linii defensywnej Los Blancos brakuje jedności, napastnik Rossonerich powinien poprawić swój wynik strzelonych bramek w europejskich pucharach. Głos zabrał także Massimiliano Allegri, który uważa, że w 2009 roku, prowadząc Cagliari, został okradziony przez zespół Mourinho (Inter), kiedy zwycięską bramkę zdobył w dość kontrowersyjnych okolicznościach, Diego Milito.
Nie zabrakło jednak pozytywnych wypowiedzi. Ibrahimović udzielił komentarza na temat Mourinho, nazywając szkoleniowca Realu Madryt zwycięzcą. Casillas przypomniał o fantastycznym okresie gry Ronaldinho, jeszcze z czasów pobytu R80 w Barcelonie. Brazylijczyk ma w pamięci z kolei wygrany, 3:0, mecz na Santiago Bernabéu, kiedy to dostał od kibiców owację na stojąco.
Smaczki
Na Estadio Santiago Bernabéu wraca po dwóch latach przerwy Robinho, przez wielu kibiców wyklęty. To właśnie dzięki drużynie z Madrytu Europa usłyszała o Brazylijczyku z Santosu, a jego kariera mogła potoczyć się dalej. Robinho, jak sam twierdzi, nie zamierza szukać zemsty, jednak zwyczajnie walczyć o zwycięstwo. Na stadionie w Madrycie pojawi się także Zlatan Ibrahimović, który jeszcze w listopadzie zeszłego roku zdobył zwycięską bramkę w Gran Derbi, reprezentując barwy Blaugrany. O byłym zawodniku Interu Mediolan nie zapomniał trener Realu Madryt. Portugalczyk ma szacunek do Szweda, jednak zapowiada, iż Carvalho i Pepe zatrzymają Ibracadabrę. Zobaczymy...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze