Mourinho: To dopiero początek
Pomeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>
- Wątpliwości wokół zespołu? Z jednej strony mnie motywują, a z drugiej rozśmieszają. Najpierw zapoznajcie się z tym, jakie tytuły mam na koncie, a dopiero później oceniajcie, czy zasługuję na to, aby tutaj pracować. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu nie jesteśmy mistrzami, a z drugiej strony przed tym meczem nie byliśmy wcale tacy słabi. Drużyna jest w budowie. Niczego jeszcze nie osiągnęliśmy. To dopiero początek. Jak do tej pory, mamy na koncie sześć zwycięstw i dwa remisy. Dzisiaj widać było, jak się gra z wtorku na niedzielę, a nie ze środy na sobotę. Piłkarze mieli tę świeżość, która pozwala im na taką grę.
- Rozegramy jeszcze wiele spotkań, jak to dzisiejsze, ale też nie każde będzie takie różowe. Benzema? On był jedną z możliwych opcji i ostatecznie został na ławce. 15 czy 20 minut dostał za to Granero, który jeszcze ani razu nie wybiegł w pierwszym składzie. Juan Carlos miał okazję zadebiutować. Tak, Benzema był dzisiaj poszkodowany, ale chciałem podbudować dwóch innych zawodników. Nie mam z nim żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, bardzo w niego wierzę. Özil musiał dzisiaj zagrać nieco dalej od Xabiego i Khediry, aby naciskać na Rubéna Péreza. I spisał się bardzo dobrze. Nie jest przyzwyczajony do tak wymagającej gry, dlatego nie jest gotowy na pełne 90 minut. Ale ten chłopak ma dopiero 21 lat i na pewno do tego przywyknie.
- Dzisiejszy mecz był bardzo podobny do tego z Ajaksem. Jedyna różnica polega na tym, że wtedy strzeliliśmy dwie bramki, a dzisiaj sześć. Taka liczba goli jest ważna dla pewności siebie zespołu, a zwłaszcza napastników. Najważniejsze jest to, że po trzeciej bramce w dalszym ciągu prezentowaliśmy dobrą grę. Powinniśmy mieć teraz 18 punktów, a mamy tylko 14. Ale mimo to nad nami są tylko dwie drużyny. Selekcjoner Francji szuka psychologa dla Lassa i Benzemy? Na zgrupowaniu to są jego zawodnicy i może z nimi robić, co tylko zechce. Ja w Realu Madryt na pewno nie będę potrzebował żadnych poza futbolowych nauk.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze