Advertisement
Menu
/ realmadrid.pl

Zasłużone zwycięstwo Castilli

Wychowankowie odprawili Cerro Reyes z bagażem trzech bramek

Podopieczni Alejandro Menéndeza nie zawodzą w spotkaniach przed własną publicznością i odnieśli dzisiaj trzecie zwycięstwo w czwartym rozgrywanym u siebie spotkaniu. Po trafieniach Sarabii, Mandiego i Álexa oraz wyrzuceniu z boiska gracza Cerro Reyes arbiter mógłby zakończyć pojedynek w 52. minucie. Obecni na trybunach Alfredo di Stéfano i Jorge Valdano na pewno byli zadowoleni z postawy wychowanków, którzy momentami grali wręcz koncertowo.

Od pierwszego gwizdka na twarzach canteranos rysowała się koncentracja i szybko przełożyła się ona na styl gry drużyny. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, wystrzegali się głupich strat i spokojnie wyczekiwali swojej szansy na objęcie prowadzenia. Ta nadarzyła się już w 16. minucie, kiedy rzut wolny miał egzekwować Sarabia. Pomocnik pewnie podszedł do piłki, która chwilę później zatrzepota w siatce Matíasa.

Takiego bodźca potrzebowali Królewscy, aby poczuć się kandydatami do końcowego zwycięstwa. Na fali radości, wynik podwyższył cztery minuty później Mandi, wykorzystując błąd obrony. Myślenie, że mecz jest rozstrzygnięty, byłoby głupotą, dlatego młodzi madridistas nie zmienili taktyki, wciąż wywierając presję na rywali.

Po przerwie Cerro Reyes wciąż było bezradne w obliczu świetnie zorganizowanych Blancos. Wprowadzony za Joselu Morata kilka razy zagrażał bramce przyjezdnych, ale nie potrafił postawić kropki nad i. W 52. minucie wyręczył go Álex. Młodszy z braci Fernándezów wykończył świetnie skonstruowaną akcję całego zespołu i utonął w objęciach szczęśliwych kolegów. Wtedy również drugą żółtą kartką został ukarany Parra, co ostatecznie przekreśliło szanse gości. Do końcowego gwizdka Królewscy nie pozwolili rywalom na wiele, w ostatniej minucie marnując jeszcze sytuację do zdobycia czwartego gola.

Canteranos udowodnili, iż mają niemały potencjał, który na razie gwarantuje im zdobywanie punktów na własnym stadionie. W przyszły weekend nadarzy się okazja do przerwania niechlubnej wyjazdowej passy, bowiem ugości ich Cacereńo. Choć najbliższy rywal zajmuje miejsce w strefie spadkowej, wywalczył w tej kolejce punkt w starciu z czwartym klubem tabeli - Rayo Vallecano B, nie można go zatem lekceważyć.

Galeria zdjęć z meczu

Real Madryt Castilla: Jesús; Carvajal, Juanan, Nacho, Jorge Casado; Mandi, Álex; Juanfran (Rubén Ramos min. 71), Sarabia (Javi H. min. 85), Denis; Joselu (Morata min. 46).

Cerro Reyes: Matías; Rubén, Santi, Pereyra, Parra; Fran, Torres; Zafra, Gonzalo (Patri min. 61), Expósito (Ramsés min. 61); Stoeiken (Álex min. 72)

Bramki:
1:0, min. 16.: Sarabia;
2:0, min. 20.: Mandi;
3:0, min. 52.: Álex.

Sędzia: Enrique Jesús Figueroa Vázquez.

Żółte kartki: Castilla - Morata (min. 62.), Cerro Reyes - Zafra (min. 16.), Gonzalo (min. 28.).
Czerwona kartka: Cerro Reyes - Parra (za dwie żółte w 16. i 52. minucie).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!