Benzema za Higuaína

Karim Benzema może ponownie zagrać w pierwszej jedenastce w jutrzejszym meczu z Deportivo, ale tym razem nie z, a za Higuaína. Francuz prezentuje się coraz lepiej na treningach i Mourinho chce mu w końcu dać szansę na środku ataku, ponieważ Pipita wciąż ma rozregulowany celownik i na początku tego sezonu jego współpraca z Cristiano nie układa się zbyt dobrze.

Benzema wybiegł w pierwszym składzie w meczu z Auxerre po raz drugi w tym sezonie, ale nie na swojej naturalnej pozycji. Obecność Higuaína w składzie zmusiła Francuza do gry na skrzydle. Benzema grał już tam wcześniej, ale wciąż lepiej czuje się w pierwszej linii. Dlatego Mourinho chce dać mu szansę w spotkaniu z Deportivo na pozycji klasycznej "9".

Co więcej, bardzo słaba postawa Higuaína i dobry występ Ángela Di Maríi zmusiły Portugalczyka do zrezygnowania z gry dwoma napastnikami i ponownego postawienia na Argentyńskiego skrzydłowego. Szkoleniowiec nie uważa, że brak goli, to wina gry jednym napastnikiem. Ten problem ma być rozwiązany dzięki lepszej grze w ataku. Na razie gra Benzemą i Pipitą w jednym składzie nie dała wymiernych korzyści.

Francuz może wrócić na "strzelecką" ścieżkę w meczu z zespołem, z którym w poprzednim sezonie rozegrał chyba najlepszy mecz w barwach Realu. Benzema strzelił na Riazor dwie bramki, jedną po pamiętnej asyście piętą Gutiego.

Napastnik Realu odzyskuje powoli wiarę w siebie po doniesieniach prasy jakoby Mourinho tracił nadzieję na odzyskanie najlepszego Benzemy. Portugalczyk czekał na reakcję i się doczekał, Francuz odpowiedział ciężką pracą i świetną postawą, chociaż szkoleniowiec wciąż uważa, że jego napastnikowi wiele brakuje do najwyższej formy.

Mourinho nie jest jedynym, który tak twierdzi. Podobne poglądy ma selekcjoner reprezentacji Francji, Laurent Blanc, który również chce wstrząsnąć zawodnikiem. - On nie ma nawyku pracy. Kiedy jest się z nim sam na sam, to słucha. Jednak tacy piłkarze potem spotykają ludzi, którzy mówią im: "Jesteś najlepszy, grasz w Realu, nie musisz nic robić".

Co do reszty składu, to wielkie szanse na występ ma również Mesut Özil. Niemiec, który był zmiennikiem w meczu z Auxerre, prawdopodobnie odzyska miejsce za napastnikiem i poprowadzi grę Królewskich w meczu z Deportivo, chociaż Mourinho nie był zbyt zadowolony z jego występu we Francji, nawet po asyście przy bramce Di Maríi. - Być może z powodu języka nie zrozumiał nic z tego, co mu przekazałem - mówił Portugalczyk po meczu. Jednak przy bardzo słabej formie Higuaína i zawirowaniach z Pedro Leónem wydaje się, że to Niemiec wybiegnie jutro w pierwszym składzie.

Przewidywany skład: Casillas - Arbeloa, Pepe, Ramos, Marcelo - Alonso, Khedira - Di María, Özil, Ronaldo - Benzema.