Granero: Słowa Mourinho nas nie zabolały
Konferencja z hiszpańskim pomocnikiem
Mourinho powiedział, że mógłby poprowadzić Portugalię, ponieważ i tak przez dziesięć dni będzie miał w Madrycie wakacje. Czy te deklaracje mogły zaboleć kogokolwiek z was?
Nie zabolały ani mnie, ani nikogo innego. Taki jest po prostu styl jego wypowiedzi. Nie ma sensu jakoś źle interpretować jego słów. Wszystkich traktuje równo. Na pewno nie chciał nikogo urazić.
Treningi podczas przerw reprezentacyjnych rzeczywiście są mniej intensywne?
Wręcz przeciwnie. Im jest nas mniej na treningu, tym praca jest dużo bardziej intensywna. Gdy jest nas niewielu, to łatwiej jest się pokazać trenerowi.
Kto miał w tej kwestii rację - trener czy klub?
Mogę zrozumieć obie strony. Jednak te kwestie nie należą do moich obowiązków. Ale mógłbym się postawić w miejscu każdej ze stron.
Drużyna wygrała, a mimo to wciąż się mówi o Mourinho. Czy fakt, że to na trenerze skupiona jest cała uwaga, pomaga czy przeszkadza drużynie?
Na pewno nikogo z nas to nie boli. Mourinho jest medialny i musimy umieć z tym żyć. Jest inteligentny i potrafi sobie radzić z takimi sytuacjami.
Cristiano jest zniecierpliwiony?
Nigdy nie był zniecierpliwiony. Odczuwa po prostu na sobie dużą odpowiedzialność. Wie, czego się od niego wymaga. Ale Cristiano ma się lepiej niż rok temu. Ostatnia bramka, jakakolwiek by ona nie była, na pewno mu pomoże. Wszyscy w niego wierzymy i mamy nadzieję, że ten sezon będzie bardzo dobry w jego wykonaniu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze