Özil: Owacja Bernabéu to dla mnie zaszczyt
Wywiad z niemieckim pomocnikiem
Jak podchodzisz do swojego pierwszego meczu w Lidze Mistrzów z Realem Madryt? Lekko podenerwowany?
Nie, jestem bardzo spokojny. Rozgrywałem już wiele ważnych meczów z innymi drużynami. Ale nie da się ukryć, że nie mogę się doczekać tego debiutu w Lidze Mistrzów. Przed nami ważny pojedynek. Każdy chciałby wziąć w nim udział.
Nie wiem, czy wiesz, ale Real Madryt zawodzi w Lidze Mistrzów już od pięciu lat. Nie odczuwasz w związku z tym faktem dodatkowej odpowiedzialności?
Nie. Wszyscy o tym wiemy, ale zarówno zawodnicy, jak i nasz trener wierzymy w to, że stać nas na to, aby w każdym turnieju zajść bardzo daleko. I damy z siebie wszystko, aby tego dokonać. Mogę zagwarantować, że w każdym kolejnym meczu będziemy wyciskać z siebie siódme poty.
Real Madryt jest jednym z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów czy po ostatnich latach pozycję tę stracił?
Real Madryt zawsze jest faworytem - dzięki drużynie, a także swojej historii. Mówimy o największym klubie na świecie i zdajemy sobie sprawę z tego, że w każdym meczu będziemy uważani za faworyta.
Co powiedziałbyś kibicom po meczu z Osasuną, podczas którego dało się słyszeć gwizdy? Liczyłeś na to, że fani będą was wspierać od samego początku?
Nasi kibice zawsze nas wspierają i chcą naszego zwycięstwa. Ja osobiście bardzo się cieszę, że zespół może polegać na tylu fanach, którzy bez wątpienia pomogą nam w dzisiejszym spotkaniu z Ajaxem. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Czego boisz się najbardziej w tym dzisiejszym rywalu?
Największą zaletą Ajaxu jest to, że na Bernabéu ma niewiele do stracenia, a bardzo dużo do wygrania. Wyjdą na boisko po to, aby wygrać, a my nie możemy sobie pozwolić na ani jeden błąd.
Publiczność na Bernabéu była zafascynowana twoją grą w meczu z Osasuną. Czujesz to ciepło ze strony kibiców?
Muszę przyznać, iż to dla mnie wielki zaszczyt, że Bernabéu zgotowało mi taką owację. Kibice oraz wszyscy klubowi koledzy bardzo mi pomagają. Na boisku zawsze chcę dawać z siebie wszystko i mam nadzieję, że po meczu z Ajaxem kibice również będą zadowoleni z mojej gry. Jednak przede wszystkim mam nadzieję, że wygramy.
Kiedy zobaczymy najlepszą wersję Realu Madryt Mourinho? Dostrzegacie to, że musicie się poprawić jeszcze pod wieloma względami?
Nie możemy zapominać, że to dopiero początek sezonu. Aby dać z siebie maksimum, musimy w dalszym ciągu ciężko pracować. To chyba jasne, że stać nas na więcej, ale zachowujemy spokój, ponieważ jesteśmy na dobrej drodze. W każdym kolejnym meczu postaramy się zagrać lepiej niż w poprzednim. W ostatnim spotkaniu zdobyliśmy pierwsze trzy punkty i to na pewno doda nam pewności siebie. Trzeba iść krok po kroku i w każdym kolejnym meczu postarać się o lepszą grę.
Jak się czujesz po dwóch pierwszych kolejkach? Po boisku poruszasz się bardzo swobodnie...
Bardzo dobrze mi się gra w tym zespole i widać to na boisku. Mourinho i wszyscy moi koledzy sprawiają, że wszystko staje się dla mnie łatwiejsze.
Czy Mourinho poprosił was o coś szczególnego przed debiutem w Lidze Mistrzów?
Nie. Zarówno trener, jak i wszyscy piłkarze chcemy po prostu, aby kibice byli zadowoleni pod koniec sezonu. Mou bardzo nas motywuje i dodaje nam pozytywnej energii, ale w każdym meczu wymaga od nas maksimum.
Ale musisz przyznać, że mając na uwadze niełatwą grupę, dzisiaj liczy się tylko zwycięstwo.
Nie możemy wykazywać się brakiem szacunku wobec Ajaxu, ale faktem jest, że gramy u siebie i nie możemy zawieść. Zwycięstwo w pierwszym meczu jest bardzo ważne, ponieważ dzięki niemu dobrze rozpoczniemy rywalizację w grupie, co później ułatwi nam awans do kolejnej rundy.
Co wybierasz - Ligę Mistrzów czy La Liga?
Nie mogę wybrać tylko jednego trofeum, ponieważ chcę wygrać wszystko. Jesteśmy zobligowani do tego, aby walczyć o wszystkie tytuły. Przybyłem tutaj po to, aby grać w tym zespole, ale również po to, aby odnosić sukcesy. Mamy bardzo młody i zdolny zespół, a do tego jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego trenera na świecie. Teraz trzeba to wszystko przełożyć na boisko.
Jak oceniasz ligę hiszpańską?
Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wyciągać jakiekolwiek wnioski. Drużyny dopiero szukają swojego miejsca, ale w tych dwóch pierwszych kolejkach zauważyłem, że walka będzie bardzo ciężka i nikt nikomu niczego nie podaruje. Ale muszę przyznać, że właśnie tego się spodziewałem.
Najlepszym tego przykładem jest porażka Barcelony na własnym boisku. Może to na nich w jakikolwiek sposób wpłynąć?
To wielki zespół, a sezon dopiero się rozpoczyna. Najważniejsze jest, aby wykorzystywać potknięcia bezpośrednich rywali i wygrywać swoje mecze.
Ucieszyło cię zwycięstwo Hérculesa na Camp Nou?
Cóż, nie urządziłem z tej okazji żadnego świętowania, ale potknięcie bezpośredniego rywala w walce o tytuł zawsze cię cieszy. Jednak my chcemy się skupić na nas samych i odnosić sukcesy dzięki naszym zasługom, a nie błędom rywala. Real Madryt zawsze musi myśleć tylko o sobie i o tym najbliższym meczu.
Jak postrzegasz tegoroczną edycję Ligi Mistrzów?
To najlepsze klubowe rozgrywki na świecie, dlatego jest wiele bardzo silnych zespołów. Jak zawsze jest pewna grupa faworytów, ale na pewno znajdzie się ktoś, kto wbrew wszelkim prognozom rozegra wielki turniej.
Czy Mourinho naprawdę marzy o swoim trzecim Pucharze Europy?
To urodzony zwycięzca. Mourinho myśli tylko o wygrywaniu i codziennie daje z siebie wszystko, aby odnosić sukcesy. W Lidze Mistrzów świetnie sobie radzi, co udowodnił, zdobywając Puchar Europy z dwoma różnymi zespołami z dwóch różnych lig. A to niełatwe zadanie.
Jakieś przesłanie do kibiców przed dzisiejszym meczem?
Zachowajcie spokój i zaufajcie zespołowi. Wyniki na pewno nadejdą. Nie wątpcie w to.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze