Drenthe i Diarra ciągle w Madrycie
Operacja sprzedaż stanęła w miejscu
Na kilka godzin przed zamknięciem okienka transferowego maleją szanse na to, że Real Madryt sprzeda dwóch zawodników, na których nie liczy José Mourinho: Roystona Drenthego i Mahamadou Diarrę. Holender ma kilka ofert z Premier League, a dokładniej z Fulham i Stoke City, propozycje tych zespołów nie spełniają jednak oczekiwań stołecznego klubu.
Działacze w Madrycie nadal pracują, wiedzą, że okienko w Anglii zamyka się dokładnie o 18:00. Jeśli się nie uda, 23-latek będzie mógł odejść tylko do innego zespołu z Hiszpanii, gdzie rynek zamyka się sześć godzin później. Sytuacja Mahamadou jest jeszcze bardziej skomplikowana. Ofert za Malijczyka jest mniej, a do tego są gorsze, ponadto on sam nie chce odchodzić, zwłaszcza, że pozostał mu jeszcze rok kontraktu.
Trzecim piłkarzem, który może opuścić Santiago Bernabéu, jest Rafael van der Vaart. Holenderski pomocnik podoba się jednak Mourinho, więc jego sprzedaż będzie rozważana tylko wówczas, gdy do klubu wpłynie naprawdę dobra oferta. Ponadto sam piłkarz nie chce opuszczać Madrytu.
Jeśli ostatecznie zespołu nie opuści żaden zawodnik, do rozgrywek nie zostanie zarejestrowany albo Drenthe, albo Diarra. Jeden z nich nie będzie mógł więc grać aż do otwarcia zimowego okienka, czyli do stycznia. Ezequiel Garay natomiast, który tymczasowo także nie został zgłoszony do nowego sezonu z powodu poważnej kontuzji, nie musi się bać o miejsce w drużynie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze