Klub zaniepokojony postawą Cristiano

Cristiano Ronaldo nie może zapomnieć o nieudanym Mundialu. Podenerwowanie, jakie Portugalczyk okazywał na turnieju w RPA, teraz widoczne jest także w Realu Madryt, co można było zaobserwować w pierwszym meczu na Santiago Bernabéu z Peńarolem. W spotkaniu z urugwajskim zespołem portugalski crack cały czas gestykulował i narzekał na brutalną grę rywali, co mogło się dla niego zakończyć czerwoną kartką, gdyż w pewnym momencie był bliski celowego kopnięcia swojego przeciwnika. Florentino Pérez i José Mourinho są zaniepokojeni takim obrotem spraw, dlatego zamierzają przeprowadzić z Cristiano poważną rozmowę w celu zakończenia tej frustracji.

Nikt w klubie nie wątpi w profesjonalizm i zaangażowanie piłkarza na treningach, ale gdy rozpoczyna się mecz, Cristiano Ronaldo się zmienia. Zespół nie chce ryzykować tym, że nieodpowiedzialne zachowanie Portugalczyka będzie się kończyło od czasu do czasu czerwonymi kartkami, jakie oglądał już w poprzednim sezonie. Ponadto to ciągłe napięcie nie pozwala zawodnikowi na zaprezentowanie pełni swoich możliwości, na co najlepszym przykładem jest okres przygotowawczy, podczas którego były piłkarz Manchesteru United był praktycznie niewidoczny.

Oczywiście Mourinho zawsze będzie stawał w obronie swojego cracka. Na pomeczowej konferencji prasowej Portugalczyk zapytany został o zachowanie zawodnika, który powinien obejrzeć czerwoną kartkę. "Cristiano nie jest odpowiednio chroniony przez sędziów", odpowiedział po prostu trener. Mourinho zdaje sobie sprawę, że gra jego Realu Madryt w dużej mierze zależeć będzie właśnie od jego rodaka, dlatego chce mu pomóc wyjść z tej sytuacji. Klub rozważa ponadto taką możliwość, aby Cristiano został jednym z czterech kapitanów. W ten sposób na Portugalczyku ciążyłaby większa odpowiedzialność i może zacząłby się hamować w niektórych sytuacjach.