Kaká: Kiedy wrócę, będę walczył o miejsce w składzie - cz. 2

Pierwsza część wywiadu z Kaką do przeczytania tutaj.

Rozmawiałeś już z José Mourinho o tym, jaką rolę widzi dla ciebie na boisku?
Bardzo mało, szczerze mówiąc. Mourinho wyraził się bardzo jasno na temat tego, jak chce, by grała cała drużyna, ale mnie nie mówił nic szczególnego.

Jesteś świadom tego, że Mourinho się tobą fascynuje?
Cóż, nic o tym nie wiem... To bardzo ciekawy trener, wygrał bardzo wiele tytułów i z pewnością nadal będzie to robił. Dla mnie to on jest fascynującym szkoleniowcem.

Mourinho to idealny trener do odzyskania formy?
Być może, miejmy nadzieję. On oczekuje od wszystkich zawodników maksimum, nie tylko od tych, którzy mają problemy. To jedna z wielu jego zalet. Może być dla mnie bardzo ważnym szkoleniowcem.

Czy tak doświadczony piłkarz jak ty, zwycięzca Złotej Piłki czy nagrody FIFA World Player, może się jeszcze polepszyć?
Tak, zawsze można się ulepszać, zarówno w piłce nożnej, jak i w życiu. Z pewnością przy Mourinho nauczę się wielu rzeczy.

Poza problemami fizycznymi, w zeszłym sezonie martwiła cię również twoja pozycja na boisku...
Najbardziej dręczyła mnie moja forma fizyczna. Pellegrini dawał mi swobodę w poruszaniu się na boisku.

Grałeś bardzo blisko napastników.
Tak, ponieważ często nie miałem siły, by rozpoczynać akcji z głębi pola. Zawsze grałem dalej od napastników, bardziej w środku, ale nie zawsze jest to możliwe. Lubię jednak również grać bliżej szpicy, bo najczęściej to tam rozstrzygają się spotkania.

Jeśli dano by ci więcej przestrzeni, zobaczylibyśmy najlepszą wersję Kaki?
Tak, ale jeśli byłbym w najlepszej formie fizycznej, przede wszystkim. Te bóle wiele ograniczają.

Jak wyglądały twoje relacje z Manuelem Pellegrinim?
Bardzo dobrze. Pomagał mi we wszystkim. Rozumiał moje problemy i zawsze, gdy była okazja, starał się mi pomóc. Nasze relacje były bardzo dobre, naprawdę. Nigdy nie miałem z nim problemów.

Jak postrzegasz przyszły sezon? Znów walka bark w bark z Barceloną czy do tego wszystkiego może włączyć się, na przykład, Atlético?
Real Madryt i Barça są faworytami, ale zobaczymy, jak będzie. Atlético ma najlepszego piłkarza Mundialu, Diego Forlána, i dokonało dobry transfer Filipe Luisa. Rozegrał bardzo dobry ostatni sezon i nie można o nim zapominać.

Kto jest większym faworytem: Real Madryt czy Barcelona?
Ciężko teraz powiedzieć, ponieważ obie drużyny mają wspaniałych piłkarzy, ale mam nadzieję, że wygra Madryt, to oczywiste.

Zwycięstwo w Lidze Mistrzów z Mourinho jest możliwe?
W Realu Madryt wszystko jest możliwe, nie tylko jeden tytuł lub dwa, nawet triplete. Mamy wielkie szanse na to, by ten sezon stał pod znakiem zwycięstw. Obecnie ciężko pracujemy, by Madryt znów wygrywał w Hiszpanii i Europie.

Podobają ci się tegoroczne transfery?
Carvalho, Khedira, Pedro, Canales, Di María... To wspaniałe zakupy, zarówno pod względem umiejętności, jak i charakteru tych zawodników. Madryt bardzo dobrze się wzmocnił.

Obawiasz się, że Canales może pozbawić cię miejsca w składzie?
Nie. Kiedy wrócę, będę oczekiwał na swoją szansę i zagram, kiedy nakaże mi trener. Rywalizacja jest czymś pozytywnym, a ja lubię walczyć o swoje miejsce. Mam nadzieję, że Canales rozegra wspaniały sezon.

Podoba ci się ten zawodnik?
Bardzo, to wielki piłkarz i wspaniały chłopak.

Widzisz go jako przyszłą światową gwiazdę?
Tak, ma wszystko, by nią się stać. Może zostać wielką światową gwiazdą, będzie crackiem. Ma wielkie umiejętności, a w takim klubie jak Madryt może tylko je rozwinąć. Mam nadzieję, że będzie triumfował.

Który piłkarz przykuł twoją uwagę na Mundialu najbardziej?
Nie wiem. Nie byłem zaskoczony, chociaż moją uwagę przykuło to, co robili Hiszpanie. Grali na Mistrzostwach Świata dokładnie tak samo, jak w kwalifikacjach i spotkaniach towarzyskich. A utrzymanie takiego poziomu na takim turnieju jak Mundial nie jest czymś łatwym.

Mają rację ci, którzy twierdzą, że obecna Brazylia gra tak, jak kiedyś Hiszpania, natomiast Hiszpania jak Brazylia za najlepszych czasów?
Nie wiem. Myślę, że Brazylia również rozegrała dobre spotkania na Mundialu. Każdy trener ma swój styl gry, a my przystąpiliśmy do Mistrzostw jako drużyna bardzo zrównoważona. I to funkcjonowało. W 2006 roku Brazylia postawiła na inny styl i nie wyszło. Nie ma żadnej recepty na zwycięstwo w Mundialu. Wygrywa najlepszy i tyle.

Brazylia odpadła z Mistrzostw ze względu na tragiczne 10 minut w meczu z Holandią czy to jednak coś poważniejszego?
Druga połowa z Holandią nie była taka, jak pierwsza, to prawda, jednak straciliśmy bardzo pechowe bramki. Pierwsza to nieporozumienie Felipe Melo i Julio. A druga Sneijdera, mimo że bardzo ładnej urody, to bramka ze stałego fragmentu gry, takie Brazylia traci niezwykle rzadko, ale cóż, zdarza się. Później jeszcze walczyliśmy, jednak nie daliśmy rady.

Marzysz o opasce kapitana na następnych Mistrzostwach Świata u was w 2014 roku?
To odległe czasy. Moim marzeniem jest teraz powrót do ładnej gry, wygrywanie wielu tytułów z Madrytem i gra w reprezentacji. To moje marzenia na chwilę obecną. Najpierw zacznijmy wygrywać z Realem Madryt, potem zobaczymy.

Wystąpisz w przyszłorocznym Copa América?
Na chwilę obecną nie mam takiego zamiaru. Muszę wrócić po rehabilitacji, zobaczymy.

Zapewne musiałeś się czuć dziwnie, gdy 31 lipca przyleciałeś do Los Angeles i nie ujrzałeś Raúla ani Gutiego.
Bardzo dziwnie. Co prawda spędziłem z nimi tylko rok, podczas którego nauczyłem się wielu rzeczy, ale oni zawsze byli odzwierciedleniem Realu Madryt. Życzę im wiele szczęścia w Schalke i Beşiktaşie.

Rozmawiałeś z nimi tego lata?
Rozmawiałem z Raúlem, który zadzwonił do mnie, by dodać mi otuchy po operacji, pogadaliśmy sobie o wszystkim. Mam nadzieję, że ułoży mu się w Niemczech. To był kluczowy piłkarz w historii Realu Madryt. Myślałem, że Raúl zawsze będzie obecny w Madrycie i dlatego teraz panuje dziwne uczucie.

Co sądzisz o, prawie niemożliwym już, transferze Maicona?
Maicon to wspaniały zawodnik. Maicon i Dani Alves to najlepsi boczni obrońcy na świecie. Maicon to niezwykle silny, kompletny zawodnik. Jeden z najlepszych obecnie piłkarzy.

Podczas Mundialu w rozmowach z tobą wyrażał chęć gry w Realu Madryt?
Powiedział, że rozważa taką możliwość, a ja mu powiedziałem, że przyjdzie do Madrytu, ze względu na wiele czynników. On odpowiedział, że porozmawiamy o tym po Mundialu i że trochę jednak ciągnie go do Realu Madryt.

To prawda, że lubi prowadzić bardzo huczne życie?
Nie. To osoba, która lubi robić wiele rzeczy, ale ma też żonę i dwóch synów. Ma bardzo uporządkowane życie i spędzając z nim czasy nigdy nie zauważyłem niczego niewłaściwego.

W ostatnim towarzyskim meczu reprezentacji Brazylii numer 10 na koszulce otrzymał Ganso. To twój następca?
Jeśli teraz miałbym wyznaczyć jakiegoś zawodnika brazylijskiego, wybrałbym właśnie jego. Ostatnio bardzo wiele mówi się o Neymarze, który, prawda, jest bardzo dobrym piłkarzem, ale w moim mniemaniu Ganso jest najlepszy. To fenomen. Zagrał bardzo dobry mecz dla Brazylii i wygrali wspaniałe spotkanie.