Gago i Van der Vaart odblokują transfery?

Real Madryt ma dwa jasne transferowe cele po zakontraktowaniu Ángela Di Maríi. Jednym z nich jest Maicon, drugim Gerrard. W obu przypadkach trudno jest o jakiekolwiek targowanie się, więc trzeba szukać innych dróg do sfinalizowania tych operacji.

Maicon ma być następnym transferem. Inter nie schodzi poniżej 30 milionów euro, ale Królewscy dają tylko 25 milionów. - Real chce tego piłkarza, ale każdy z nas ma inną wycenę zawodnika i uważa, że to właśnie ta jego jest prawidłowa - stwierdził wczoraj Massimo Moratti.

Pomimo tego, że prezes Interu już kilka razy głośno twierdził, że nie chce w zamian żadnego zawodnika Realu, to Włosi po przyjściu do klubu Rafaela Beníteza skupili się na transferze środkowego pomocnika. Po trudnościach w negocjacjach w sprawie Mascherano Inter podobno zainteresował się sytuacją Fernando Gago.

Real na pewno nie jest skłonny pozbywać się Argentyńczyka po dobrej opinii, jaką przedstawił na jego temat Mourinho. Sam Gago przez cały ostatni sezon chciał odejść z Madrytu jak najszybciej, ale po zapoznaniu się z projektem Mourinho i jego opinią zmienił swoje nastawienie.

Sprawa Angielska
Jeśli chodzi o Gerrarda, to plany Roya Hodgsona, nowego trenera Liverpoolu, mogą przybliżyć symbol The Reds do Madrytu. Były szkoleniowiec Fulham poprosił działaczy o transfer Rafaela Van der Vaarta. Królewscy od dłuższego czasu są gotowi do wysłuchiwania ofert za Holendra i jeśli Liverpool zgodzi się na negocjacje, to niewątpliwie otworzy to nowe możliwości w sprawie Gerrarda.

Pomimo tego, że w Anglii wciąż pisze się o trudnej sytuacji ekonomicznej klubu z Anfield i o tym, że Liverpool jest zmuszony sprzedać Gerrarda lub Torresa, wczoraj prezes klubu, Martin Broughton, chciał uspokoić kibiców. - Nie rozmawiałem z nimi osobiście, ale były prowadzone pewne rozmowy i jestem optymistą. Wiem, że są plotki o tym, że musimy sprzedawać, ale powtarzam, że oni nie są na sprzedaż.

Jak wczoraj informowaliśmy, Real przedstawił pierwszą formalną ofertę za Gerrarda opiewającą na 24 miliony euro. Na razie Liverpool nie odpowiedział. Co więcej, sam Gerrard musi jeszcze zdecydować czy zostaje, czy zaakceptuje ofertę Realu Madryt.