Karanka: Cantera zasługuje na pochwały
Wywiad z asystentem Mourinho
W finale Pucharu Króla juveniles zmierzą się Athletic Bilbao i Real Madryt. Czy twoje serce jest podzielone?
Nie. W tym przypadku nie jest podzielone i w nadchodzącym sezonie również nie będzie, gdy w lidze zmierzą się Real i Athletic. Mam nadzieję, że wygra Athletic, przede wszystkim ze względu na kibiców i trenera Lezemę. A także dlatego, by ludzie zobaczyli, że Athletic jest zdolny dwukrotnie z rzędu dojść do finału i wygrać jeden z nich. Juveniles Realu rozegrali znakomity sezon, wygrywając ligę i Puchar Mistrzów. Prawda jest taka, że rozpoczęli ten sezon z wątpliwościami, a w kadrze mieli piłkarzy, którzy odchodzili nawet do Castilli. Na Mundial U-17 pojechali w międzyczasie trzej piłkarze (Pablo Sarabia, Alejandro Fernández i Kamal), a Bueno miał problemy fizyczne. Wygląda na to, że drużyna juveniles Realu Madryt jest, można by rzec, zespołem gwiazd cantery. W tym sezonie grają rewelacyjnie, wygrali ligę, Puchar Mistrzów i teraz mam nadzieję, że nie wygrają Pucharu Króla, ale są w finale.
To zespół z ogromnymi możliwościami strzeleckimi.
Tak. W półfinałach strzelili osiem bramek Espanyolowi i stracili trzy. Być może rewanż w Valdebebas był nieco mylący, ponieważ Espanyol kończył mecz w ósemkę, a Real szybko otworzył wynik, ale to prawda, że jest to drużyna, która ma w ataku zawodników o wielkich umiejętnościach.
Sugerował pan Mourinho, aby zostali Sarabia i Jesé. Jakie są umiejętności tych graczy?
To piłkarze z wielkim talentem. Jesé jest nawet rok młodszy od reszty. To piłkarze o dużych umiejętnościach, są pewni siebie. To gra w Madrycie dała im tę pewność. Niektórzy nie potrafią znieść presji gry w Madrycie, a oni - przeciwnie. Zamieniają tę presję na pewność siebie i gdy wszystko im wychodzi, są bardzo dobrymi piłkarzami. Jesé Rodríguez to znakomity strzelec, który magicznie wymienia piłki.
Są jacyś piłkarze, którzy są w stanie awansować do pierwszej drużyny?
Mam nadzieję, że tak. Jeśli chwalimy canterę Athleticu, to myślę, że Real też zasługuje na pochwałę swojej. To klub, który zawsze miał w drużynie piłkarzy z cantery, a teraz, odkąd przyszedł Iker, a wcześniej Raúl i Guti, nie pojawił się praktycznie żaden piłkarz na pierwszą ekipę. Real potrzebuje tego, aby awansować swoich chłopaków, aby ci niżej widzieli, że mają szansę zagrać na samym szczycie.
Właśnie to Real Madryt robi źle, w przeciwieństwie do Barcelony i jej La Masíi?
Tak, brakuje tego, aby dobre wyniki odnoszone przez drużyny niższych kategorii zostały zauważone w pierwszej drużynie. To jest paradoks, że od wielu lat nie sięgnięto po żadnego zawodnika cantery do pierwszej drużyny. Patrzysz na drużyny z Primera i widzisz, że w większości z nich występują piłkarze uformowani w canterze Realu Madryt. Mam nadzieję, że od tej pory ktoś do nas dołączy i pozna trudności, z jakimi wiąże się gra w pierwszej drużynie Królewskich.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze