MŚ: Italia staje do walki o obronę tytułu
Przed meczem Włochy – Paragwaj
Włochy – Paragwaj
Fabrizio Miccoli, Antonio Cassano, Giuseppe Rossi, Marco Borriello – co ich łączy? Wszyscy prezentowali się w ostatnich miesiącach wybornie i wszystkich zabraknie na światowym czempionacie. Ten fakt dobrze oddaje bogactwo panujące w szeregach Azzurrich. A jednak podopiecznym Marcello Lippiego nie daje się większych szans na powtórzenie sukcesu sprzed czterech lat. Włoskie gwiazdy niemieckiego mundialu wyblakły. Andrea Pirlo nie jest tym samym Pirlo, a Fabio Cannavaro tym samym Cannavaro co kiedyś. Zdrowie coraz częściej nie dopisuje wciąż walecznemu Gennaro Gattuso. Słabszy sezon niż zwykle zaliczył Daniele de Rossi. Nie zachwyca już Mauro Camoranesi. Juventus Turyn, gdzie gra aż siedmiu kadrowiczów, poległ na wszystkich frontach. Jakby tego było mało, zagadką pozostaje wyjściowa jedenastka na mecz z Paragwajem, bo z urazami – mniejszymi lub większymi – boryka się co najmniej kilku włoskich piłkarzy.
Strachem może za to napawać rywali linia ataku Italii: Antonio di Natale, Alberto Gilardino, Fabio Quagliarella, Giampaolo Pazzini. Tylko Vincenzo Iaquinta nie może zaliczyć minionego sezonu do udanych. Włosi nie muszą się też martwić o bramkę, której od lat strzeże niezawodny Gianluigi Buffon. Osiągnięcie czegokolwiek w RPA nie będzie jednak możliwe, jeśli na szczyt swoich możliwości nie wespną się młode wilki kadry Lippiego – jak chociażby Riccardo Monotolivo, Claudio Marchisio czy wspomniany Pazzini.
Co słychać u dzisiejszych rywali Włochów? Piłkarze La Albirroja wciąż w pamięci mają wydarzenie, które wstrząsnęło Paragwajem. Salvador Cabańas, najlepszy strzelec drużyny w eliminacjach do mundialu, dopiero niedawno wyszedł ze szpitala po tym, jak w styczniu został postrzelony w głowę. O powrocie do gry na razie nie ma mowy (lekarze w obawie przed powikłaniami nie wyjęli mu kuli z głowy), ale Cabańas pojechał do Afryki i stamtąd będzie wspierał rodaków.
Niewykluczone, że Paragwajczycy w końcu wykorzystają swój potencjał. A stać ich na wiele. Wyrównany skład to prawdopodobnie ich największa zaleta. Zdecydowanie wyróżnia się formacja ataku, ale i w bramce, i w obronie, i w pomocy znajdziemy piłkarzy co najmniej dobrych. Podstawowym golkiperem jest Justo Villar, ostatnio zawodnik Realu Valladolid. Filarem defensywy jest na co dzień biegający po boiskach Premiership, Paulo da Silva. Linią pomocy dowodzą Edgar Barreto i Cristian Riveros. Napastników nikomu nie trzeba przedstawiać: Óscar Cardozo, Roque Santa Cruz, Nelson Valdez i wreszcie Lucas Barrios, o którego bije się kilka futbolowych potęg.
Trudno orzec, czy do atutów reprezentacji Paragwaju można zaliczyć jej selekcjonera. Gerardo Martino, albo krócej El Tata, słynie kontrowersyjnych wypowiedzi i pomysłów. Czy jego ofensywna taktyka okaże się skuteczna w starciu z włoskim murem?
Green Point Stadium, godzina 20.30, Kapsztad
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze