Ojciec Higuaína rozmawiał z Chelsea
Argentyńczyk odejdzie czy gra tylko o lepszy kontrakt?
Carlo Ancelotti, trener Chelsea, poprosił Romana Abramowicza o transfer Gonzalo Higuaína. Po nieudanych zakusach na Kuna Agüero, Pato czy Fernando Torresa, Włoch zdecydował, że kolejnym wybrańcem do wzmocnienia ataku jego drużyny będzie napastnik Realu Madryt.
Rozmowy już się rozpoczęły. W poprzednim tygodniu ojciec piłkarza, jednocześnie jego agent, spotkał się z przedstawicielami Chelsea. Anglicy pytali o sytuację syna w Madrycie i możliwości zakontraktowania go już w to lato.
Przyszłość Higuaína zależy w dużej mierze od wyniku spotkania z Valdano i Pardezą po zakończeniu sezonu. Wtedy dyrektorzy klubu przedstawią piłkarzowi ofertę przedłużenia umowy. Jeśli Argentyńczyk ją podpisze, to zostanie w Realu na dłużej i oczywiście zarobi większe pieniądze.
Jednak stanowiska klubu i zawodnika nie są zbliżone. Higuaín chce przede wszystkim więcej zarabiać, jego propozycja to 5,5 miliona euro netto za sezon. Argentyńczyk chce dołączyć do "drugiej" najlepiej zarabiającej grupy zawodników w drużynie.
Klub nie chce się na to zgodzić, chociaż działacze cenią postawę zawodnika w wielu meczach w tym roku. Jednak z drugiej strony nie są zadowoleni z niestabilnej formy piłkarza w najważniejszych momentach sezonu.
Wątpliwości dochodzące z biur na Santiago Bernabéu spowodowały, że ojciec Higuaína zaczął rozmawiać z innymi klubami. A chętnych na pewno nie brakuje. Pierwszy był Juventus, który o Argentyńczyka zabiegał już latem. Zgłosił się także Manchester City, który wciąż wzmacnia drużynę, by w następnym sezonie walczyć o jeszcze lepsze miejsca w Anglii. Teraz przyszedł czas na Chelsea. Ancelotti chcę Higuaína, bo wie, że transfery Torresa, Agüero czy Pato są prawie niemożliwe. Włoski szkoleniowiec śledzi postępy piłkarza Realu już od czasów prowadzenia Milanu.
Na pewno w Madrycie nikt nie chce pozbywać się piłkarza za wszelką cenę, więc kwota transferu w przypadku rozpoczęcia negocjacji byłaby bardzo wysoka, w końcu mowa jest o Pichichi drużyny w Lidze. Na pewno taką sumę mogłaby wyłożyć Chelsea, a nie wyklucza się, że do operacji zostałby włączony Ashley Cole. Wymiana mogłaby być rozwiązaniem, które pomogłoby przeprowadzić jedną z największych operacji tego lata.
Abramowicz da 40 milionów euro
Nazwisko Gonzalo Higuaína jest coraz częściej wymieniane w Anglii. Tamtejsze media są pewne, że po fiasku rozmów w sprawie transferu Fernando Torresa to właśnie Argentyńczyk jest kolejnym celem Chelsea. Jednak o ile Abramowicz był skłonny wyłożyć za Hiszpana 77 milionów euro, o tyle w przypadku piłkarza Realu mowa jest o kwocie dwa razy niższej. Na pewno jednak Królewscy poważnie przemyślą każdą ofertę ze stolicy Anglii.
Jeśli chodzi o wymagania piłkarza, to według The Telegraph na początek negocjacji ojciec piłkarza zażyczył sobie 4,5 miliona euro netto za sezon. Co więcej, zażądał ogromnej prowizji dla pośredników, którzy będą uczestniczyli przy całej operacji. Wydaje się, że rosyjski właściciel Chelsea nie ma zamiaru spełniać tej ostatniej zachcianki.
Sam piłkarz na razie woli skupić się na finiszu Ligi i walce o mistrzostwo. Higuaín wie, że odpowiednim momentem na rozmowy o przyszłości będzie okres po Lidze. Wtedy też, jak wspominaliśmy, piłkarz porozmawia z Valdano i Pardezą na temat nowego kontraktu. Argentyńczyk pragnie zostać w Realu Madryt, ale chce również, żeby odpowiednio doceniono jego postawę i bramki, które sprawiły, że obecnie uważa się go za jednego z najlepszych napastników w Europie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze