Marca: Villa zagra w Barcelonie

David Villa w następnym sezonie zagra w Barcelonie, przynajmniej według Marki. Jak poinformował dzisiaj madrycki dziennik, Blaugrana i Valencia doszły do ustnego porozumienia. Transfer ma zostać ogłoszony po zakończeniu Ligi. Laporta na koniec swojej prezesury chce zostawić kibicom i drużynie spory prezent.

Z podejściem samego piłkarza nie ma żadnego problemu. Tak naprawdę podstawy tegorocznej umowy zostały spisane już ubiegłego lata, kiedy Barcelona była bardzo bliska pozyskania Hiszpana. Klub był dogadany z zawodnikiem, ale ostatecznie na drodze transferu stanęła Valencia.

Kwota sprowadzenia 28-letniego Villi wyniesie ponad 40 milionów euro i, co więcej, mogą do niej zostać włączeni dwaj piłkarze. Mówi się o powracającym z wypożyczenia Hlebie oraz Bojanie, ale nic nie jest pewne, oba kluby wciąż muszą w tym aspekcie dojść do porozumienia. Przede wszystkim chodzi tutaj o wybór zawodników, którzy bez problemu zgodzą się na zmianę otoczenia. Na włączenie zawodników naciska Valencia, która musi latem zarobić duże pieniądze na sprzedaży gwiazd, ale jednocześnie nie chce za bardzo osłabiać drużyny.

Na ten transfer już rok temu bardzo naciskał Guardiola. Teraz, widząc, że skomplikowało się pozyskanie Francka Ribéry'ego, trener Barcelony ponownie poprosił o sprowadzenie piłkarza Valencii. Co do sytuacji Francuza, to wygląda na to, że ostatecznie przedłuży on umowę z Bayernem. Afera z nieletnią prostytutką nie wpłynęła dobrze na notowania piłkarza u działaczy Realu i Barcelony, więc mówi się, że najrozsądniejszą opcją dla Francuza będzie pozostanie w Monachium, co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe.

Villa nie będzie jedynym transferem Barcelony w najbliższym okienku. Guardiola koniecznie chce wzmocnić środek pola, a wszystko z powodu częstych kontuzji Andrésa Iniesty. Tutaj numerem jeden jest oczywiście Cesc. Porozumienie z piłkarze zostało zawarte już dawno, jedyny problem to Arsenal. Anglicy nawet nie rozważają sprzedaży swojego kapitana. W tym wypadku wydaje się, że to sam Fàbregas musi podjąć kroki w tej sprawie. Ostatnim transferem ma być kupno prawego obrońcy, który wywrze presję na Danim Alvesie.