Kaká w pierwszym składzie na Osasunę
Brazylijczyk ma pokierować Realem na finiszu Ligi
Kaká ma być tajną bronią Pellegriniego na ostatnie cztery ligowe mecze. Brazylijczyk wrócił na mecz z Saragossą z wielką motywacją. Na La Romareda piłkarz był bardzo aktywny i pokazał, że nie ma żadnych problemów fizycznych. Co więcej, strzelił kluczową bramkę, zapewnił zwycięstwo i utrzymał drużynę w walce o mistrzostwo. Pokazał kolegom i trenerowi, że jest gotowy do walki.
Pellegrini o tym wie i nie zawaha się wystawić Kaki od początku już w najbliższym meczu. W tym tygodniu w prowizorycznym pierwszym składzie na treningach atak Królewskich najczęściej tworzyli Higuaín, Ronaldo i właśnie Kaká. To właśnie Brazylijczyk, obok Gutiego, ma kierować grą Realu Madryt na finiszu Ligi.
Kaká przez ostatnie tygodnie zyskał dużo masy mięśniowej i przede wszystkim wiary we własną siłę. Wcześniej miał gorsze odczucia, co do swoich możliwości, do tego doszła kontuzja pachwiny, co nie pozwalało Kace poczuć pełnego komfortu na boisku.
Oczywiście Brazylijczyk wciąż nie jest w perfekcyjnej formie i raczej nie może rozgrywać pełnych spotkań, ale sam piłkarz wie, że z czasem wróci mu także odpowiedni rytm gry. Na dzisiaj Brazylijczyk wybiegnie pierwszym składzie w meczu z Osasuną. Wszystko także dzięki problemom Vaarta i Lassa.
Reszta drużyna bardzo cieszy się z powrotu Kaki do składu. - Jego powrót jest bardzo ważny dla nas wszystkich, ponieważ to wielki piłkarz i, co więcej, w czasie kontuzji wysłuchał wielu różnych rzeczy, ale my byliśmy z nim, widzieliśmy jego ciężką pracę, dlatego tak bardzo się z tego cieszymy - mówił wczoraj Xabi Alonso.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze