Kaká ratuje nadzieję

Real Madryt wygrał z Realem Saragossa 2:1 po bramkach Raúla i Kaki. Bardzo cenne zwycięstwo, przedłużające nadzieję Madridismo na końcowy triumf w La Liga, nie przyszło jednak z łatwością.

Po pierwszych 45. minutach Królewscy bezbramkowo remisowali na La Romareda z Saragossą. Okazji na zdobycie było jak na lekarstwo, za to nie można było narzekać na liczbę brutalnych fauli. Kontuzję odniosło dwóch graczy - Van der Vaart został zmieniony przez Raúla oraz Suazo przez Colungę. Jedną dogodną sytuację miał Ronaldo, jednak strzał był za łatwy dla Roberto, a także Raúl miał swoją okazję, jednakże piłka trafiła jedynie w słupek.

Na drugą połowę Królewscy wyszli dużo bardziej skoncentrowani. Przeważali nad drużyną z Saragossy i szybko stworzyli akcję, po której objęli prowadzenie. Mimo trudów bramkarza gospodarzy, który wybronił strzał Higuaína oraz dobitkę Ronaldo, piłka i tak wpadła do siatki, po trafieniu Raúla. Warto przypomnieć, że jakże piękną przygodę z Realem Madryt, kapitan Los Blancos zaczynał właśnie na tym stadionie szesnaście lat temu... Chwilę później opuścił boisko, a w jego miejsce pojawił się Karim Benzema.

Goście bezskutecznie próbowali podwyższyć wynik spotkania, mimo że Saragossa od 52. minuty grała w dziesiątkę. Kilka minut później Mańos zdołali przeprowadzić fantastyczny kontratak, po którym bramkę na 1:1 strzelił Colunga. Zatem gole dla swoich drużyn strzelali gracze, którzy pojawili się na boisku z ławki rezerwowych jeszcze w pierwszej połowie, udowadniając trenerom ich błąd.

Dla Królewskich był to zimny kubeł wody. Los Blancos rzucili się do zmasowanego ataku, jednak ich trudy nie przynosiły najmniejszego efektu. Przełom nastąpił w 75. minucie, kiedy to na ostatni kwadrans gry na murawie pojawił się, po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją, Ricardo Kaká. Brazylijczyk odmienił grę, a już w siódmej minucie od momentu wejścia zdobył bramkę na wagę zwycięstwa, po podaniu od Cristiano Ronaldo. Wynik utrzymał się do końca spotkania.

Wynik może jak najbardziej cieszyć, choć zwycięstwo przyszło z niezwykłą trudnością. Mecz był bardzo twardy, gospodarze nie przebierali w środkach, aby skutecznie powstrzymywać rywali. Cel został osiągnięty - trzy punkty zdobyte na La Romareda trafiają do Madrytu. Dzisiejsze spotkanie FC Barcelona z Xerezem na Camp Nou zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1, tak więc Duma Katalonii zachowała punkt przewagi nad Realem Madryt. Walka trwa nadal, a do końca sezonu już tylko cztery spotkania.

Real Saragossa - Real Madryt 1:2
0:1 Raúl 50'
1:1 Colunga 61'
1:2 Kaká 82' - UploadMirrors / YouTube

Sędzia: Undiano Mallenco.

Składy
Real Saragossa: Roberto, Ponzo, Contini, Jarosik, Obradović, Gabi, Edmilson, Eliseu, Ander, Arizmendi, Suazo (19' Colunga).

Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Sergio Ramos, Garay, Marcelo; Gago (75' Kaká), Xabi Alonso, Guti, Van der Vaart (14' , 51' Benzema); Cristiano Ronaldo i Higuaín.