Dudek: Messi i Ronaldo są niczym Ferrari i Porsche
Polski bramkarz przed Gran Derbi
- Po dramatycznym meczu u siebie z Atlético Madryt, wygranym 3:2 i wyjazdowym spotkaniu z Racingiem Santander, doprowadziliśmy do sytuacji, w której sobotnie El Clásico z Barceloną rozegramy mając tyle samo punktów, co nasz rywal. A trzeba podkreślić, że mieliśmy już nawet pięć oczek mniej.
- To będzie bardzo ekscytujące spotkanie. Bardzo prestiżowe, ale też nieprzesądzające o mistrzostwie. Po nim będzie jeszcze wiele innych. Mówili o tym obaj trenerzy i jest w tym dużo prawdy. Będzie to starcie dwóch gigantów o różnych stylach gry. Barça lubi być w posiadaniu piłki i czasami wygląda to tak, jakby chciała uśpić przeciwnika dużą liczbą krótkich podań. Nie możemy dać się zdekoncentrować i pozwolić im rozwinąć skrzydła. My z kolei gramy futbol bazujący na indywidualnościach. Mamy wielu zawodników, którzy potrafią jedną akcją zrobić wiele zamieszania. Podobnie jak Messi, grają u nas Cristiano Ronaldo, czy Higuaín, którzy przy większej ilości miejsca umieją doskonale wykorzystać szybkość i technikę.
- W sobotę o zwycięstwie decydować mogą szczegóły. Rzut wolny, rożny, jakiś faul w obrębie pola karnego, to będą fragmenty, na które trzeba będzie zwrócić uwagę. Pamiętam poprzednie klasyki - i każdy z nich był inny. Myślę, że ten również zapisze własną historię. Choćby dlatego, że mamy w 70 procentach nowy zespół.
- Motywacja i chęć zwycięstwa jest bardzo duża w obu ekipach, ale w przypadku zwycięstwa, ani jednej, ani drugiej drużynie nikt nie wręczy pucharu za wygranie La Liga.
- Przed klasykiem pojawia się wiele pytań: kto będzie lepszy i który z zawodników jest najlepszy w lidze. Xavi, Messi, czy może Ronaldo? Jest tak wiele opinii, jak wielu kibiców się wypowiada. Jeden lubi Messiego, inny Ronaldo. To tak jak z samochodami – jednemu bardziej podoba się Ferrari, a drugiemu Porsche, choć oba są piękne i superszybkie.
- Messi to naturalny talent, mikrus prawie nie do zatrzymania. Cristiano to siła i szybkość. Tytan pracy i chyba dużo większa osobowość na boisku, z zachowania podobny raczej do Ibrahimovicia – zawsze walczącego dla drużyny. Od obu zawodników można wiele się nauczyć. Ale każdy z nich ma inne predyspozycje.
- Walka Realu z Barçą to jak zawsze walka o prestiż. Mam nadzieję, że tym razem to nasz zespół okaże się lepszy od Katalończyków. Choć coś mi podpowiada, że może paść remis. Być może nie będzie rozstrzygnięcia, tak samo jak trudno rozstrzygnąć, kto na dziś jest lepszy: Messi czy Ronaldo?
- W sobotę około godziny 24 poznamy wiele nowych odpowiedzi. Oprócz tej jednej, najważniejszej – kto zostanie mistrzem Hiszpanii. Na to będziemy musieli poczekać jeszcze kilka kolejek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze