Euroliga: Następny przystanek – Barcelona
Katalończycy rywalami koszykarzy w ćwierćfinale
O tym, że Real Madryt awansował do kolejnej fazy rozgrywek Euroligi dowiedzieliśmy się tydzień temu. Ostatnie starcie w Top 16, z Maccabi Tel Awiw, miało rozstrzygnąć kwestię miejsca, z którego dany awans zostanie uzyskany. Niestety, Królewscy przegrali na własnym parkiecie z izraelską drużyną i to zaledwie dwoma punktami (62:64). W bezpośredniej walce o Final Four podopieczni Ettorego Messiny stoczą bój z Regal FC Barcelona.
Nic nie zapowiadało, że wieczór ten okaże się dla Los Blancos bezowocny. Zaczęli oni mecz poprawnie, prowadząc siedmioma punktami (17:10) i, choć parkiet odwiedziło ledwie sześciu koszykarzy, stosując wyjątkowo skutecznie funkcjonującą defensywę.
Obraz ten utrzymywał się także w drugiej odsłonie meczu, w której goście zdolni byli do zdobycia tylko jedenastu punktów, nie mogąc znaleźć sposobu na tę znakomitą obronę Realu Madryt. Kluczowymi w ataku okazali się gracze niżsi, Pablo Prigioni i Sergio Llull. Obaj nie tylko reżyserowali grę zespołu, ale i sami postarali się o główne role i zdobycze punktowe. Prawdą jest jednak, że spotkanie to było wybitnie defensywne, z obu stron parkietu, toteż aspekty ofensywnej zeszły na drugi plan.
Maccabi także zależało na pierwszym miejscu i łatwiejszej drodze ku Final Four, więc fakt szybkiego odrobienia strat nie dziwi. Real Madryt miał wszystko, żeby wygrać ten mecz – znaczącą przewagę, kapitalną obroną i niesamowitych kibiców, będących szóstym zawodnikiem zespołu od początku do samego końca. Nie zawsze jednak wymarzony skład gwarantuje pełny sukces.
Trzynaście sekund przed końcem, kiedy Travis Hansen trafił efektowną trójkę z rogu boiska i wyrównał stan rywalizacji (64:64), wydawało się, że gospodarze tego meczu przegrać nie mogę. Piłka była jednak w posiadaniu rywali, a po faulu wspomnianego przed chwilą Amerykanina, Alan Anderson wykorzystał oba rzuty osobiste, rezerwując koszykarzom Realu Madryt bilety na wycieczkę do Katalonii.
64 – Real Madryt (17+14+14+19): Prigioni (10), Jarič (4), Kaukėnas (6), Garbajosa (8), Tomić (10) – Llull (14), Hansen (9), Reyes (3), Ławrynowicz (-), Vidal (-).
66 – Maccabi (10+11+15+30): Wisniewski (-), Anderson (8), Pnni (-), Eidson (11), Fischer (13) – Buthenthal (13), Perkins (10), Lasme (11), Limonad (-), Green (-).
- Skrót spotkania (Euroleague.tv, ACB)
- Statystyki
- Tabela grupy F
- Terminarz play offów
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze