Cristiano: Chciałbym się zapisać w historii futbolu
Krótki wywiad z portugalskim <i>crackiem</i>
Uważasz, że Real Madryt gra gorzej, gdy nie ma cię na boisku?
Wiem, że ludzie dzielą Real Madryt na ten ze mną i ten beze mnie. Prawda jest jednak taka, że drużyna nie może się zmieniać wyłącznie za sprawą jednego zawodnika. Wielkie zespoły mają w swoich szeregach wiele gwiazd, jak to jest w przypadku Realu Madryt. Jeden zawodnik nie ma żadnego wpływu.
Jak do tej pory zdobyłeś 18 bramek. Masz jakieś powody do narzekań?
Uważam, że w tym sezonie zbyt dużo czasu byłem kontuzjowany. Teraz chcę do maksimum wykorzystać wszystkie nadarzające się okazje na grę, aby już w pełni zgrać się z zespołem. Jestem w największym klubie na świecie i moim jedynym celem jest ciągłe wygrywanie. Nie ma znaczenia, czy gram dla Portugalii, czy dla Realu Madryt - zawsze staram się dać z siebie wszystko.
W ostatnią niedzielę po zdobyciu bramki z rzutu wolnego podniosłeś koszulkę, prezentując napis "Madera". Dlaczego to zrobiłeś?
Zrobiłem to ze względu na mieszkańców Madery. Kocham swoje miasto, a to była wielka katastrofa. To był zwyczajny, mały gest. Nic więcej.
Jakie różnica zauważasz pomiędzy Hiszpanią a Anglią?
La Liga jest nieco inna. Premier jest dużo szybsza i przede wszystkim kładzie nacisk na przygotowanie fizyczne. W La Liga natomiast dużo bardziej liczy się technika.
Odczuwasz presję związaną z tym, że na Mundialu w RPA będziesz kapitanem reprezentacji Portugalii?
Będąc kapitanem mojego kraju, na pewno się nie zmienię. Chcę być sobą, zachowywać się w sposób naturalny. Wszyscy wiążą wielkie nadzieje z tym, co mogę zaprezentować na boisku. Postaram się im sprostać.
Kto był dla ciebie największym wsparciem poza boiskiem?
Moja mama, brat, a także przez jakiś czas ojciec. Mama zawsze dodawała mi pewności siebie. Jestem dumny ze swojej rodziny i bardzo im za wszystko dziękuję.
Utrzymujesz relacje z byłymi kolegami z Manchesteru United?
Moje odejście do Realu Madryt nie wpłynęło na nasze relacje. Bardzo dużo rozmawiam z Nanim, Andersonem czy Rio Ferdinandem.
Co chciałbyś po sobie zostawić, gdy zakończyć już karierę?
Chciałbym, abym po zakończeniu kariery był uznawany za fantastycznego zawodnika. Nic więcej. Chciałbym móc kiedyś powiedzieć, że zapisałem się w historii futbolu...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze