Marcelo: Raúl to symbol Realu Madryt
Brazylijczyk wziął udział w konferencji prasowej
Marcelo, który problemy zdrowotne ma już za sobą, trenował dziś na pełnych obrotach wraz ze swoimi kolegami w Miasteczku Sportowym Valdebebas. Następnie Brazylijczyk wziął udział w konferencji prasowej, na której omawiał bieżące sprawy Realu Madryt.
Po wielu spekulacjach na temat pozycji Marcelo na boisku, sam zainteresowany wyraził swoją opinię na temat jego miejsca w projekcie Manuela Pellegriniego. "Zawsze jestem do dyspozycji trenera, by grać na obronie lub na skrzydle. Grałem dużo na obu pozycjach. Myślę, że w nowym stylu gry Pellegriniego mogę grać na obronie", wyjawił Brazylijczyk.
Marcelo mówił również o zbliżającym się spotkaniu pomiędzy Atlético Madryt a FC Barcelona i szansach na zmniejszenie straty do liderującej drużyny z Katalonii. "Nie patrzymy na Barçę. Musimy wygrywać każde spotkanie i zobaczyć, co będzie się dalej działo", powiedział, nie komentując licznych absencji w drużynie Pepa Guardioli. Jednakże, Marcelo nie mógł ukryć, że w niedzielę będzie trzymał kciuku za klub z Vicente Calderón. "Jestem madridistą, lecz w niedzielę będę ich lekko dopingował. To może być udana kolejka (by zmniejszyć dystans do lidera), jednak najpierw musimy myśleć o meczu w Jerez. Musimy zwyciężyć, a później zobaczymy, co się wydarzy", wyznał.
Nie wierzy w villarato
Brazylijski piłkarz ze śmiechem powiedział, że jest świadomy tego, czym jest villarato, lecz zanegował teorię, iż Barcelona korzysta z sędziowskich przywilejów. "Nie myślę w ten sposób. To co się zdarzyło, to zjawiska charakterystyczne dla meczu. Nie wierzę w to, że jest ktoś, kto faworyzuje Barcelonę", skomentował.
”Dwa trudne mecze z Lyonem”
"Real Madryt zawsze jest faworytem. Wiemy, że Lyon to wielki zespół. Mamy przed sobą dwa trudne spotkania. Tam musimy zagrać bardzo dobrze, by u siebie bez problemów zamknąć sprawę dwumeczu", powiedział Marcelo na temat najbliższego spotkania Królewskich z Lyonem w Lidze Mistrzów. Zapytany o napastnika francuskiej drużyny, Lisando Lópeza, Marcelo wyznał: "Widziałem wiele spotkań Lisandro w Porto, strzelił dużo bramek. To świetny piłkarz i czeka go wielka przyszłość".
"Raúl jest symbolem Realu Madryt"
Obrońca Los Blancos był natomiast mniej rozmowny na temat możliwego odejścia do Ameryki kapitana drużyny, Raúla. "Nie komentowaliśmy niczego w szatni. Raúl jest symbolem Realu Madryt, ze wszystkimi tytułami, golami oraz meczami, które wygrał. To fenomen", powiedział. Marcelo również odmówił komentarza na temat słów krytyki szkoleniowca reprezentacji Argentyny, Diego Armando Maradony, skierowanych do dyrektora sportowego Królewskich, Jorge Valdano.
Nadzieje na wyjazd do RPA
Marcelo wciąż marzy o wyjeździe z reprezentacją Brazylii na tegoroczny Mundial do Republiki Południowej Afryki: "Nigdy nie tracę nadziei. Nadzieja umiera ostatnia. Chcę grać w reprezentacji, więc ciężko pracuję w Madrycie, by zostać powołanym".
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze