La jornada de tarjetas rojas - podsumowanie 21. kolejki Primera División
Sędziowie nie oszczędzali, piłkarze obejrzeli dziewięć czerwonych kartek
Sevilla po raz kolejny traci punkty i spada na piątą pozycję, Real i Valencia pewnie zwyciężają swoje spotkania, a Barcelona kończy mecz w dziewiątkę. Ogólnie, w tej kolejce, sędziowie pokazali aż dziewięć czerwonych kartek.
Valencia CF - Real Valladolid 2:0 (Banega 8', Villa 29')
Arbiter: Rubinos Pérez
Miejsce: Mestalla
Dominacja totalna, pełna kontrola nad spotkaniem od początku do końca, udokumentowana dwoma trafieniami niecodziennej urody. Wynik spotkania otworzył przepięknym strzałem zza pola karnego mający ostatnio patent na zdobywanie urodziwych bramek Ever Banega. Dwadzieścia minut później wynik podwyższył najlepszy strzelec Nietoperzy - David Villa. Dzięki temu Valencia umocniła swoją trzecią pozycję w ligowej tabeli.
FC Barcelona - Getafe CF 2:1 (Messi 5', Xavi 66' - Soldado 90' - kar.)
Arbiter: Teixeira Vitienes
Miejsce: Camp Nou
Dwie czerwone kartki dla zespołu Pepa Guardioli nie przeszkodziły gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa nad bardzo niewygodnym dla Katalończyków rywalem. Getafe nie zdołało wykorzystać przewagi jednego zawodnika przez większą część spotkania - mało tego, Barcelona grając osłabiona zdołała zdobyć drugiego gola. Nerwowo było jeszcze w końcówce, ale ostatecznie trzy punkty zostały w stolicy Katalonii.
Real Madryt - RCD Espanyol 3:0 (Ramos 5', Kaká 29', Higuaín 90')
Arbiter: Pérez Burrull
Miejsce: Santiago Bernabéu
Zwycięstwo Realu Madryt w pełni zasłużone. Wszystkie formacje na tle przeciętnego rywala spisały się bardzo dobrze. Szczególnie należy wyróżnić Sergio Ramosa, Estebana Granero oraz Raúla, którzy mieli sporą ochotę do gry. Najważniejsze, że w obliczu zwycięstwa Barcelony nie powiększyliśmy straty do Katalończyków
Athletic Bilbao - Xerez CD 3:2 (Muniain 2', Llorente 64' i 85' - Moreno 10', Mario Bermejo 40')
Arbiter: Álvarez Izquierdo
Miejsce: San Mamés
W Kraju Basków mogło dojść do sensacji, beniaminek z Jerez, który przed tygodniem sprawił swoim kibicom niemałą niespodziankę wygrywając z Mallorcą, był o krok od wywiezienia cennego remisu z gorącego San Mamés. Goście prowadzili nawet do przerwy 2:1, ale najpierw wyrównał, a później zdobył gola na wagę trzech punktów nieoceniony dla Basków Fernando Llorente.
UD Almería - Sporting Gijón 3:1 (Crusat 15', Cisma 42', Guilherme 80' - Diego Castro 12' - kar.)
Arbiter: Ayza Gámez
Miejsce: Juegos Mediterráneos
Kolorowo w Almeríi, głównie za sprawą gości. Arbiter tego spotkania pokazał żółte kartki aż siedmiu zawodnikom Sportingu, a jednemu z nich dwukrotnie. Czerwony kartonik ujrzał też piłkarz gospodarzy. Goście objęli prowadzenie, lecz Almería zdołała odrobić straty, wbijając zawodnikom Manolo Preciado trzy bramki.
Málaga CF - Deportivo La Coruńa 0:0
Arbiter: Matéu Lahoz
Miejsce: La Rosaleda
Dziewiąty już w tym sezonie remis Málagi, ale po raz kolejny dający bardzo cenne punkty. Mało brakowało, a gospodarze by ten mecz wygrali, bowiem byli drużyną zdecydowanie lepszą, nie potrafili jednak wykończyć żadnej okazji. Na pewno duży wpływ na przebieg spotkania miał fakt, iż Deportivo musiało grać w dziesiątkę od 38. minuty, kiedy to czerwoną kartkę zobaczył Pablo Álvarez. Wobec porażki Sevilli piłkarze z A Coruńi mieli szansę awansować o jedną pozycję, niestety tej szansy nie wykorzystali i nadal pozostają na miejscu szóstym.
RCD Mallorca - Villarreal CF 1:0 (Nunes 81')
Arbiter: Paradas Romero
Miejsce: Ono Estadi
Juan Carlos Garrido przygodę na ławce trenerskiej Villarrealu zaczyna od porażki na Balearach. Villarreal choć walczył do ostatniej minuty, przegrał z Mallorcą, która wraca na czwartą pozycję. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Nunes, który strzałem głową pokonał Diego Lópeza. Wynik nie oddaje jednak tego co działo się na boisku, bowiem Villarreal był drużyną lepszą przez większą cześć spotkania.
CA Osasuna - CD Tenerife 1:0 (Aranda 47')
Arbiter: González Vázquez
Miejsce: Reyno de Navarra
Skromne, ale bardzo ważne zwycięstwo Osasuny, dzięki któremu odskoczyli na trzy punkty od Villarrealu. Bohaterem tego spotkania był chyba bramkarz gości – Segio Aragoneses, który rozgrywał bardzo dobre spotkanie między słupkami i gdyby nie jego świetne interwencje wynik byłby z pewnością wyższy.
Real Saragossa - Sevilla FC 2:1 (Contini 30', Negredo - sam. 44' - Kanouté 32')
Arbiter: Muńíz Fernández
Miejsce: La Romareda
Potrafili rozprawić się z Valencią, żeby w następnej kolejce po raz kolejny stracić głupie punkty z broniącą się przed spadkiem Saragossą. W znacznym stopniu przyczynił się do tego Álvaro Negredo, który najpierw skierował piłkę do własnej siatki, a potem wyleciał z boiska za chamskie zachowanie. Sevilla spada na miejsce piąte, a Saragossa ucieka na dwa punkty od strefy spadkowej.
Racing Santander - Atlético Madryt 1:1 (Colsa 36' - Forlán 24')
Arbiter: González González
Miejsce: El Sardinero
W środku tygodnia te same drużyny spotkały się w półfinale Pucharu Króla, tam Atlético rozgromiło Racing aż 4:0. Gospodarze, którzy na finał raczej nie mają co liczyć szukali rewanżu w meczu ligowym. Niestety, mimo wyraźniej przewagi, udało się ugrać tylko remis. Zawiódł nieco Sergio Canales, który stracił aż dziewięć piłek.
W 21. kolejce Primera Disivión padły łącznie 24 gole, co daje nam średnią 2,4 bramki na mecz. Sędziowie pokazali łącznie aż dziewięć czerwonych kartek. Liderem pozostaje Barcelona (55 punktów), dalej Real Madryt (50), Valencia (42) i Mallorca (37). W strefie spadkowej na dole nadal Xerez (11), Tenerife (17) i Real Valladolid (18).
Rozczarowanie kolejki: Sevilla
Zawodnik kolejki: Fernando Llorente (Athletic)
Bramka kolejki: Ever Banega (Valencia)
*Kolejka czerwonych kartek
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze