El taconazo que paró la Tierra - podsumowanie 20. kolejki Primera División
Real wygrywa w A Coruńi, dwie bramki Negredo dają zwycięstwo Sevilli
Real Madryt po raz pierwszy od osiemnastu lat zdołał zwyciężyć na El Riazor, pokonując Deportivo 3:1. Barcelona skromnie pokonuje Sporting, porażki wreszcie doznaje Valencia, a ze swoimi zespołami pożegnać się musieli Ernesto Valverde oraz José Luis Mendilibar.
RCD Espanyol - Athletic Bilbao 1:0 (Luis García 58')
Arbiter: Turienzo Álvarez
Miejsce: Cornellá-El Prat
Gol Luisa Garcíi z drugiej połowy zdecydował o wyniku spotkania. Hiszpan wykończył fantastyczną akcję całej drużyny. Kapitalne zawody nie po raz pierwszy w tym sezonie zagrał bramkarz gości, Gorka Iraizoz. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Mauricio Pochettino choć na chwilę oddalili się od strefy spadkowej.
Sporting Gijón - FC Barcelona 0:1 (Pedro 30')
Arbiter: Paradas Romero
Miejsce: El Molinón
Świetna passa Dumy Katalonii trwa. Mistrz Hiszpanii od początku sezonu ligowego nie przegrał ani jednego spotkania. Wygrał też w Gijónie ze Sportingiem, a jedynego gola zdobył niezawodny ostatnimi czasy Pedro. Młodziutki skrzydłowy wykorzystał prostopadłe zagranie Iniesty i pewnym strzałem w krótki róg pokonał bezradnego bramkarza rywali. Można dyskutować, czy gol został zdobyty prawidłowo, czy był spalony czy nie, czy rzut wolny był wykorzystywany w odpowiednim miejscu, to jednak nie ma już znaczenia, Barcelona wygrała na El Molinón i utrzymała pięciopunktową przewagę nad Realem Madryt.
Deportivo La Coruńa - Real Madryt 1:3 (Riki 87' - Granero 13', Benzema 40', 91')
Arbiter: Ayza Gámez
Miejsce: El Riazor
18 lat minęło, Riazor odczarowane!
CD Tenerife - Real Saragossa 1:3 (Juanlu 48' - Suazo 76' (k.), Colunga 79', Lafita 82')
Arbiter: Delgado Ferreiro
Miejsce: Heliodoro Rodríguez López
Mecz, przez niektórych ironicznie nazywany spotkaniem na szczycie, zapewnił kibicom wielu emocji. Gospodarze, którzy prowadzenie objęli w 48. minucie po strzale Juanlu nie potrafili dowieźć wyniku do końca - na czternaście minut przed zakończeniem meczu arbiter podyktował rzut karny dla przyjezdnych, a pewnym egzekutorem okazał się Suazo. Zaledwie 180 sekund później, gdy piłkarze Tenerife byli myślami jeszcze przy pierwszym golu, Saragossa zadała kolejny cios, a na listę strzelców wpisał się Colunga. Po kolejnych trzech minutach było już po meczu - rywali znokautował Lafita. Goście odnieśli bardzo ważne zwycięstwo, pierwsze od ośmiu meczów i zobaczyli światełko w tunelu, zobaczyli, że liga nie jest jeszcze dla nich przegrana.
Real Valladolid - UD Almería 1:1 (Arzo 80' - Crusat 12')
Arbiter: Muníz Fernández
Miejsce: José Zorrilla
Almería grająca prawie przez godzinę w przewadze nie potrafiła wygrać z Valladolidem. Gol Crusata z początku meczu wprawił w szał całą ławkę trenerską gości. Piłkarze La Pucela szukali gola wyrównującego, jednak za każdym razem piłka nie chciała wpaść do siatki. Wreszcie w 80. minucie Arzo celną główką zapewnił drużynie jeden punkt. Po tym spotkaniu z posady trenera Valladolidu zwolniony został José Luis Mendilibar.
Villarreal CF - CA Osasuna 0:2 (Juanfran 15', 85')
Arbiter: Pérez Burrull
Miejsce: El Madrigal
Niespodzianka na El Madrigal. Faworyzowany Villarreal poległ w starciu z Osasuną. Bohaterem pojedynku okazał się wychowanek Realu Madryt, Juanfran, który zdobył dwa gole. Była to trzecia porażka Żółtej Łodzi Podwodnej w ostatnich czterech meczach. Działacze klubu postanowili więc, że Ernesto Valverde powinien pożegnać się ze swoją posadą. Tymczasowym trenerem został Juan Carlos Garrido.
Xerez CD – RCD Mallorca 2:1 (Carlos Calvo 52’, 78’ – Webó 23’)
Arbiter: Undiano Mallenco
Miejsce: Municipal de Chapín
Sensacyjne zwycięstwo drużyny okupującej ostatnie miejsce w tabeli z Mallorcą, która to przecież jeszcze niedawno znajdowała się na czwartym miejscu w lidze. Tym, który zadał cios piłkarzom z Balearów był Carlos Calvo, dwukrotnie pokonując bramkarza gości. Było to dopiero drugie zwycięstwo Xerez w lidze. Mallorca natomiast wobec zwycięstwa Sevilli spada na piątą pozycję.
Getafe CF – Racing Santander 0:0
Arbiter: Clos Gómez
Miejsce: Coliseum Alfonso Pérez
Getafe w ostatnich tygodniach ma wyraźny problem ze skutecznością. Znów wiele okazji, ale wpaść do siatki rywala nic nie chciało. Największym zmartwieniem wydaje się być słaba dyspozycja wychowanka Realu Madryt, Roberto Soldado, który nie trafił do bramki rywala już od pięciu kolejek. W ekipie Racingu niczym szczególnym tym razem nie wykazał się wychwalany ostatnio Sergio Canales, który nie oddał ani jednego strzału na bramkę Getafe, jednak na boisku przebywał tylko pół godziny. Do tego w 49. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Moratón. Getafe było drużyną zdecydowanie przeważającą (osiemnaście strzałów na bramkę, przy ośmiu Racingu).
Atlético Madryt – Málaga CF 0:2 (Duda 3’, Javi López 70’)
Arbiter: Mejuto González
Miejsce: Vicente Calderón
Już w 3. minucie spotkania piłkarze Málagi pokazali po co tutaj przyjechali. Świetne dośrodkowanie i błąd obrony wykorzystał Portugalczyk Duda. Gospodarze wydawali się nieco zaskoczeni takim obrotem sprawy, a goście szli za ciosem. Na pierwszą dobrą okazje kibice Atlético czekali aż do 39. minuty, kiedy to przed szansą stanął młody Camacho. W drugiej połowie wynik spotkania na 2:0 podwyższył Javi López. Málaga odnosi czwarte zwycięstwo w lidze, powoli odbijając się od dna tabeli.
Sevilla FC – Valencia CF 2:1 (Negredo 21’, 69’ - David Navarro 90’)
Arbiter: Pérez Lasa
Miejsce: Ramón Sánchez Pizjuán
Forma Sevilli chyba powoli wraca. Po serii nieudanych występów w lidze przyszedł czas na drugie zwycięstwo z rzędu. Bardzo ważne, bo pozwoliło zmniejszyć stratę punktową do Valencii i wobec porażki Mallorki, wskoczyć na czwarte miejsce. Podopieczni Manolo Jiméneza byli drużyną zdecydowanie lepszą i przeważali niemal przez całe spotkanie. Goście zdołali jeszcze zdobyć gola kontaktowego w 90. minucie, ale było już za późno, by myśleć o choćby jednym punkcie.
W 20. kolejce Primera División padły łącznie 23 gole, co daje nam średnią 2,3 gola na mecz. Liderem nadal pozostaje Barcelona (52), dalej Real Madryt (47), Valencia (39) i Sevilla (36). Na dole tabeli bez zmian, ostatnie jest Xerez (11), nieco wyżej Tenerife i Saragossa (17).
Rozczarowanie kolejki: Mallorca
Zawodnik kolejki: Guti (Real Madryt)
Bramka kolejki: Álvaro Negredo (Sevilla)
* "Piętka", która zatrzymała Ziemię.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze