Advertisement
Menu
/ marthen / RealMadryt.pl

Raúl López dla RealMadryt.pl: Tęsknię za Madrytem

Były zawodnik koszykarskiej drużyny Realu Madryt dla RealMadrid.pl

Po pierwszej fazie rozgrywek Euroligi, która wczoraj dobiegła końca, Real Madryt awansował do Top 16 z pierwszego miejsca w grupie. Swoim zwycięstwem Hiszpanie pomogli również Asseco Prokomowi Gdynia, ujmując punkty drużynie, z którą zespół z Gdyni rywalizował o awans – Armani Jeans. Sam Prokom z kolei podjął w Trójmieście drużynę BC Chimki, w której od niedawna gra były madridista, Raúl López. Zapraszamy na wywiad, którego Hiszpan udzielił nam zaraz po zakończeniu meczu.

RealMadrid.pl: Czy po wszystkich zmianach, które zaszły w drużynie, myślisz że znalazłbyś dla siebie miejsce w nowym zespole Realu Madryt?
Raúl: Prawdę mówiąc nie. Stworzyli nową, konkurencyjną drużynę i jedyne, co pozostaje mi zrobić to zamknąć ten rozdział.

Czy mimo tego dalej śledzisz losy swoich kolegów z Madrytu?
Śledzenie spotkań nie jest łatwe będąc w Rosji. Jednak zawsze sprawdzam wyniki oraz to, co słychać u moich kolegów.

Już raz opuściłeś Madryt, aby po trzech latach do niego wrócić. Myślisz, że historia może się powtórzyć? Chciałbyś, aby tak się stało?
Wcześniej byłem młodszy i było to bardziej możliwe, abym otrzymał kolejną szansę. Bardzo wątpię w to, abym dostał ją znowu. Muszę skupić się na tym, co dzieje się w chwili obecnej, bo to też jest piękne.

Za czym, jeśli mowa o Madrycie, tęsknisz najbardziej?
Za miastem. Madryt sam w sobie jest miastem bardzo interesującym, można tam robić tak wiele rzeczy, i za tym tęsknię.

Twoje najpiękniejsze wspomnienie z Madrytu?
Na pewno owacja, którą otrzymałem, gdy pojechałem do Madrytu, aby zagrać już z moją obecną drużyną, BC Chimki. To było coś, czego zapewne nie zapomnę.

Urodziłeś się w Katalonii, a w sercu przez większość swojego życia nosiłeś Madryt. Czy to nie paradoks?
Zawsze byłem profesjonalistą. Oczywiście kiedy byłem mały, nie kibicowałem Realowi. Później jednak dorosłem, otrzymałem szansę gry w Madrycie i jestem naprawdę zadowolony ze swojej przeszłości.

Kiedy grałeś w Madrycie, razem z Alexem Mumbrú i Sergio Llullem chodziłeś na Bernabéu oglądać mecze piłkarskiej drużyny Realu. Oglądasz je teraz w TV?
Tak. Zawsze lubiłem piłkę nożną, dlatego kiedy tylko miałem okazję iść na mecz na Bernabéu, robiłem to.

Jak bardzo liga rosyjska różni się od ligi hiszpańskiej?
To dwie konkurencyjne ligi, obie mają dobre drużyny i dobrych zawodników. To tylko kwestia przyzwyczajenia się do nowego kraju, bo aż tylu różnic nie ma.

Dlaczego wybrałeś drużynę z Moskwy?
W Chimkach był już Sergio Scariolo, trener którego znałem, i który wiedział co mogę wnieść do drużyny. To dało mi więcej pewności siebie.

Kibice Realu, nie tylko ci z Vistalegre, wciąż o tobie pamiętają. Chciałbyś im coś przekazać?
Życzę im wszystkiego co najlepsze, mam nadzieję, że dalej będą mogli cieszyć się grą Realu. W Madrycie zawodnicy przychodzą i odchodzą, ale kibice zawsze pozostają z drużyną. Mam nadzieję, że tak pozostanie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!