Francuzi oskarżają Higuaína o egoizm
Wszystkiemu winna ostatnia akcja w meczu z Mallorcą
Po ostatnim meczu Realu Madryt z Mallorcą wywiązała się debata na temat relacji Gonzalo Higuaína i Karima Benzemy. Zarówno francuska prasa, jak i eksperci hiszpańskiego programu Punto Pelota oskarżyli Argentyńczyka o celowe niezauważenie dobrze ustawionego Francuza, który ostatnio był jego zmiennikiem. Dokładniej rzecz ujmując, chociaż o ostatnią akcję meczu, kiedy Higuaín przeprowadził świetną akcję prawą stroną boiska i wbiegł w pole karne. Miał do wyboru dwóch kolegów - Ronaldo i Benzemę. Wybrał Portugalczyka, który, według Francuzów i ekspertów Punto Pelota, był ustawiony o wiele gorzej niż Benzema.
Po meczu dziennikarze od razu zapytali Benzemę, ale ten nie chciał wchodzić w żadne polemiki. - Przypuszczam, że po prostu mnie nie zauważył, podawał mi już wiele razy wcześniej - wyznał z rezygnacją Benzema. Z kolei Higuaín zachował milczenie, chociaż źle przyjął oskarżenia o egoizm. Argentyńczyk uważa, że to niesprawiedliwe, że oskarża się go o przeszkadzanie Benzemie, z którym ma naprawdę serdeczne stosunki.
Reszta drużyny również nie rozumie całego zamieszania wywołanego jedną akcją. Piłkarze Królewskich uważają, że Higuaín wybrał w tamtym momencie najlepiej, jak mógł i po prostu trzeba zapomnieć o całej akcji, którą w szatni Realu określono jako "jedną z wielu w tym meczu".
Chociaż we Francji już wywęszono spisek i bojkot Benzemy przez Higuaína, to tak naprawdę obaj piłkarze mają świetne relacje i grając razem są zdolni do wielkich rzeczy. Ostatnim i najlepszym przykładem jest mecz z Valencią - wygrany przez Real 2:3 głównie dzięki wyśmienitej współpracy i świetnej grze wymienionej dwójki. Higuaín strzelił dwie bramki, a Benzema rozegrał wielki mecz, zaliczając asystę przy pierwszej bramce Argentyńczyka.
Obecnie kontuzja Higuaína zmieniła pozycję Benzemy, który w końcu dostanie swoją szansę, by przekonać Pellegriniego do swojej osoby i wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Przez najbliższe trzy tygodnie to Francuz będzie tworzył atak Królewskich z Cristiano Ronaldo i Kaką. Cała trójka nie tylko efektywnie wykańcza akcje, ale również świetnie wystawia piłki partnerom. Już niedługo dowiemy się jakie będą efekty gry w ataku trzech największych gwiazd letniego okienka transferowego w Realu Madryt po stracie najlepszego strzelca zespołu - Gonzalo Higuaína.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze