Albiol: Chcę zadedykować córce zwycięstwo

Gratulacje. Jak się ma córeczka?
Bardzo dobrze, dziękuję. Kiedy tylko skończy się konferencja, jadę ją poznać. Jestem bardzo szczęśliwy.

Szkoda, że nie mogłeś być obecny przy narodzinach.
Poród był zaplanowany na przyszły tydzień, ale tego typu spraw nie da się w pełni kontrolować. Urodziła się akurat wtedy, jak byłem w Madrycie. Dzisiaj pojadę się z nią zobaczyć, aby już jutro wrócić do pracy.

Na pewno chciałbyś jej zadedykować niedzielne zwycięstwo.
Mam nadzieję, że uda się nam rozegrać dobre spotkanie i zgarnąć trzy punkty. Ewentualne zwycięstwo z Mallorcą chciałbym zadedykować właśnie jej.

Jak postrzegasz Mallorcę?
Przechodzą przez bardzo dobre chwile. Zajmują czwarte miejsce w tabeli i rozgrywają naprawdę wielki sezon. Chociaż co roku odchodzą stamtąd dobrzy zawodnicy, to zawsze potrafią zbudować silny zespół. Wiemy, że wszyscy rywale stawiają się na Santiago Bernabéu z wielką motywacją. Mallorca zajmuje wysoką pozycję i ma dużą pewność siebie. Musimy wykazać się czujnością i, podobnie jak z Saragossą, rozegrać u siebie dobre spotkanie.

W Barcelonie narzeka się na niesprawiedliwe sędziowanie.
Nie lubię rozmawiać o arbitrach. Wolę się skupić na swojej drużynie i na zdobyciu jak największej liczby punktów. La Liga nie wygrywa się dzięki arbitrom, ale dzięki swoim własnym zasługom. W jednym meczu arbiter może ci pomóc, a w drugim zaszkodzić. Jednak ostatecznie wygrywa ta drużyna, która na przestrzeni 38 kolejek była najlepsza.

Casillas powiedział, że Real Madryt już dawno nie miał tak dobrej defensywy.
Ocenimy to po zakończeniu sezonu. Drużyna ma się dobrze, ale możemy grać jeszcze lepiej. Nie można się rozluźniać i trzeba iść przed siebie. Da się odczuć, że drużyna traci niewiele bramek. To bardzo ważne, aby utrzymać tę solidność. To dobrze, że bramkarz czuje się pewnie ze swoją obroną.

I wszystko to bez Pepego.
Wielka szkoda, że go straciliśmy. To bardzo ważny zawodnik dla tego zespołu, jeden z najlepszych stoperów na świecie, a teraz musimy sobie radzić bez niego. Ale mamy innych dobrych obrońców, którzy mogą grać na środku, jak Garay czy Metzelder. Teraz musimy dać z siebie wszystko, aby jego absencja była jak najmniej odczuwalna. Trzeba się przystosować i iść przed siebie.

Jak oceniasz grę Barcelony?
Myślę, że w tej kwestii za bardzo się przesadza. Tak, wyniki dwóch ostatnich meczów nie były zbyt dobre, ale mają za sobą rok, w którym grali bardzo dobrze i wygrali wszystko. Bardzo ciężko jest utrzymać taki poziom w każdym meczu. My jednak myślimy tylko o naszym zespole i o naszej grze. Zwycięstwo z Mallorcą będzie bardzo ważne, ponieważ zremisowaliśmy w Pampelunie i nie możemy sobie pozwolić na kolejną wpadkę. Drużyna wie, że na Bernabéu liczą się tylko zwycięstwa.