Real Madryt - Regal FC Barcelona, spotkanie starych znajomych
Ciekawostek ciąg dalszy
Wiele już zostało powiedziane, wiele zostało napisane. Wśród wszelkich statystyk i ciekawostek warto podkreślić rzecz następującą: historia przemawia za Realem Madryt. To, co nie zostało podkreślone ani pogrubione, a o czym chyba każdy zdaje sobie sprawę, to wyższość Barcelony w zestawieniach obecnej sytuacji i formy zespołu.
Najważniejsza ze statystyk
Obie zwaśnione kluby mierzyły się ze sobą dokładnie sto pięćdziesiąt siedem razy, biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie mecze ligowe. Bilans spotkań korzystny jest dla Królewskich, stosunkiem 86:70. Tylko jeden pojedynek, rozegrany w roku 1974, zakończył się remisem, 85:85.
Historia stoi po stronie Realu Madryt również w meczach w stolicy Hiszpanii – gospodarze wygrywali razy pięćdziesiąt, Katalończycy dwadzieścia siedem (50:27).
Gdy przeszłość ograniczy się wyłącznie do dziesięciu ostatnich pojedynków, wreszcie górą będzie Barcelona, 6:4. Co ciekawe, dwie z czterech ostatnich wygranych Realu Madryt zakończyły się identycznym wynikiem, 90:73.
Klątwa czternastej kolejki
Los Blancos, poza wszelkimi innymi celami, walczyć będą o przełamanie fatalnej passy meczów 14. kolejki rundy zasadniczej. Od sezonu 2004/05, kiedy to ograli na wyjeździe Manresę 85:83, madryccy koszykarze nie schodzili w tej pechowej kolejce z parkietu zwycięscy.
Dwie ostatnie porażki miały miejsce w meczach przeciwko Barcelonie, trzecia była dziełem Akasvayu Girona, czwarta Granady. Szczególnie w pamięć zapadł mecz w Gironie, gdzie ekipa Joana Plazy przerwała serię trzynastu zwycięstw z rzędu.
Sezon | Rezultat |
2008/09 | Regal FC Barcelona - Real Madryt 87:67 |
2007/08 | AXA FC Barcelona - Real Madryt 84:65 |
2006/07 | Akasvayu Girona - Real Madryt 91:88 |
2005/06 | CB Granada - Real Madryt 83:71 |
Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku Regal FC Barcelona, z tymże jednak wyjątkiem, że on ostatnie dwa mecze zapisał na swoją korzyść, w latach wcześniejszych doznając porażek.
Nie tak trudno zauważyć, że zarówno Barça, jak i Madryt przegrywali, kiedy tylko grali na wyjeździe. Żaden z madridistas nie miałby nic przeciwko, aby ta prawidłowość utrzymała się i w tym roku.
Sezon | Rezultat |
2006/07 | DKV Joventut - Winterthur FC Barcelona 78:72 |
2005/06 | TAU Cerámica - Winterthur FC Barcelona 74:66 |
2004/05 | DKV Joventut - Winterthur FC Barcelona 81:73 |
2003/04 | Pamesa Valencia - FC Barcelona 79:69 |
Spotkanie starych znajomych
Trener Realu Madryt, Ettore Messina, stanie naprzeciwko koszykarzy, z którymi pracował w CSKA Moskwa: Erazemowi Lorbekowi i Terence'owi Morrisowi. Tak się składa, że Tomas van den Spiegel także ma za sobą epizod w moskiewskim klubie, aczkolwiek nie zagrał on u boku żadnego z dwójki obecnych zawodników Regal FC Barcelona.
Gran Derbi będzie także okazją do spotkania mistrzów ACB z sezonu 2007/08. Sergi Vidal i Pablo Prigioni, obaj grający obecnie w barwach Realu Madryt, będą rywalizować z Pete'em Mickealem, wraz z którym sięgali po mistrzowski tytuł w barwach TAU Cerámiki. Co więcej, Amerykanin został MVP tamtych finałów.
W sezonie 2003/04 zespół Skipper Bolonia reprezentowało trzech zawodników, biorących udział w niedzielnym El Clásico. Pod trenerską batutą Jasmina Repesa wspólnej gry doświadczyli Erazem Lorbek, Gianluca Basile i Tomas van den Spiegel.
Kolejni trzej zawodnicy, mimo iż nigdy nie zagrali w jednym zespole, są ze sobą niejako powiązani. W sezonie 2005/06, po zdobyciu mistrzostwa ACB w barwach Unicajy, Jorge Garbajosa podpisał kontrakt z Toronto Raptors. Włodarze andaluzyjskiego klubu pragnęli zastąpić go graczem o podobnej charakterystyce i wybór padł na Erazema Lorbeka. Słoweniec nie potrafił się jednak zaadaptować, więc po upływie połowy sezonu opuścił Hiszpanię. Niedługo później do Unicajy przybył Boniface N'Dong. Dziś cała trójka spotka się w Gran Derbi.
Wróćmy jeszcze do pierwszego ze wspomnianej trójki, Jorge Garbajosy. U jego boku w Máladze, w sezonie 2004/05, grał Fran Vázquez, obecnie center Barçy. Obaj sięgnęli z Unicają po Puchar Króla, w finale pokonując... Real Madryt.
Statystyczne ciekawostki
– Fran Vázquez potrzebuje czterech bloków, aby „wskoczyć” na siódmą pozycję w historycznej klasyfikacji tego elementu gry i zrównać się z legendą Realu Madryt, Joe'em Arlauckasem.
– Sergi Vidal, podczas dziewięciu sezonów spędzonych w Vitorii, mierzył się z Barceloną trzydzieści osiem razy. Bilans ma dodatni, 20:18.
– Nikt w ACB nie zaprezentował w tym sezonie lepszej defensywy niż Regal FC Barcelona, która w 12. kolejce nie pozwoliła Valladolidowi przekroczyć granicy pięćdziesięciu punktów.
– Ricky Rubio jest jedynym koszykarzem ligi, który zaliczył w tym sezonie dziesięć asyst (a uczynił to dwukrotnie).
– Juan Carlos Navarro jest trzecim najlepiej punktującym koszykarzem ACB i liderem wśród Hiszpanów, ze średnią 16,8 punktu na mecz.
– W ostatnich czterech spotkaniach ACB Louis Bullock notował średnio 3,5 trójki na mecz.
– Regal FC Barcelona posiada statystycznie najlepszą defensywę w lidze i jest wiceliderem w zestawieniu zdobytych punktów, podczas gdy Real Madryt zajmuje w obu klasyfikacjach trzecią pozycję.
– Poza wspomnianymi, Barcelona prowadzi w ilości wsadów, asyst, dwupunktowych rzutów, przechwytów i punktów rankingowych na mecz.
– Czterech zawodników Realu Madryt posiada średnią evaluation ponad dziesięć punktów, w tym trzech podkoszowych (Jorge Garbajosa, Dariusz Ławrynowicz i Novica Veličković – czwartym jest Louis Bullock). W ekipie katalońskiej znajdziemy trójkę takich graczy: Ricky Rubio, Juan Carlos Navarro i Erazem Lorbek.
– Ricky Rubio jest jedynym koszykarzem tych derbów, który w każdym meczu obecnego sezonu zasadniczego ACB wychodził w podstawowej piątce. Pablo Prigioni, Jorge Garbajosa, Louis Bullock i Juan Carlos Navarro są od młodego rozgrywającego gorsi o jeden mecz.
– Można postawić śmiałą tezę, że zwycięstwo Realu Madryt zależeć będzie w dużej mierze od dyspozycji Novicy Veličkovicia. W okresie od 3. do 11. kolejki, kiedy drużyna zanotowała dziewięć wygranych z rzędu, Serb zaliczał średnio ponad 18 punktów rankingowych na mecz. Znakomicie kontrastują one ze średnią 1,5 punktu w ostatnich dwóch spotkaniach, przegranych przez Królewskich.
– W poprzednim sezonie obie drużyny rywalizowały ze sobą trzykrotnie: dwa razy w rundzie zasadniczej i raz w Pucharze Króla. Wszystkie spotkania wygrała Barça, przed obecnym sezonem dokładając dwa kolejne zwycięstwa.
Mecz odbędzie się o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra, od 20:25. Poza tym, spotkanie będzie można obejrzeć za pośrednictwem Internetu, na platformie ACB360° Live, w bardzo dobrej jakości i z hiszpańskim komentarzem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze