Real wprowadzi dzisiaj w życie plan "antymróz"

Piłkarze Realu Madryt zdecydowali się walczyć z zimnem za pomocą mieszaniny wazeliny i specjalnej maści o nazwie Radio Salil. Dzisiaj w czasie meczu temperatura może wynieść nawet -3 stopnie, a w drugiej połowie dalej spadać.

Królewscy wprowadzają więc w życie plan "antymróz", by poradzić sobie z falą zimna, która nawiedziła ostatnio Madryt. Warunki będą podobne do tych, w jakich gra się w Kijowie czy w Moskwie.

Oprócz korzystania ze specjalnego cieplejszego kompletu getrów i specjalnych podkoszulków, właśnie formuła kremu Radio Salil ma pomóc Królewskich utrzymać jak największą temperaturę ciała. Wspomaga ona aktywność mięśni oraz podtrzymuje odpowiednie przygotowanie ciała do wysiłku w ujemnych temperaturach. Używają tego, na przykład, także kolarze w czasie deszczowych etapów, gdzie dominują małe temperatury. To najlepsza forma ochrony przed zimnem, która również zapobiega skurczom.

Dzisiaj nie będzie liczyła się tylko dobra rozgrzewka przed meczem. Pełne ręce roboty mają także fizjoterapeuci, którzy muszą przygotować mięśnie zawodników w specjalny sposób i pomóc piłkarzom uniknąć kontuzji. Pojawiły się także specjalne zalecenia odnośnie przerwy między połowami. W szatni nikt nie może przestać się ruszać, zawodnicy będą się cały czas rozciągać.

Koce dla rezerwowych
Obie drużyny zmierzą się z ciężkim wrogiem - zimnem. W Realu Madryt nikt nie chce zostać mrożonką. Dlatego też zmiennicy dostaną specjalne koce. Oczywiście murawa ma specjalny system grzewczy, ale i tak oczekuje się, że będzie trochę twardsza niż zawsze. Również kibice powinni obejrzeć mecz w dość komfortowych warunkach, na trybunach są zamontowane specjalne kaloryfery o dużej mocy, które powinny utrzymać odpowiednią temperaturę.

W Madrycie zimniej niż zwykle było już w trakcie całego tygodnia, więc mogliśmy się przekonać jak poszczególni zawodnicy reagują na zimno. Najlepiej radził sobie chyba Cristiano Ronaldo. Na drugim biegunie znaleźli się Marcelo i Drenthe, którzy wyraźnie mieli problem z mniejszymi temperaturami. Portugalczyk jest przyzwyczajony do takich warunków dzięki treningom w zimniejszej Anglii. Cristiano w tym tygodniu na pewno przypomniał sobie treningi w Manchesterze.

Oczywiście najtrudniejsze zadanie czeka Ikera Casillasa. Bramkarz Realu Madryt musi pozostawać w ciągłym ruchu, ponieważ w trakcie gry będzie prawdopodobnie najmniej uczestniczył w grze i zaliczy najmniej interwencji, dlatego będzie najbardziej narażony na problemy z ujemną temperaturą. Iker musi zachować zimną krew, a jednocześnie nie zamienić się w mrożonkę.